![]() |
#12 (permalink) |
journeyman
![]() ![]() Zarejestrowany: Jan 2019
Postów: 267
Nominowany 0 razy w 0 Tematach
Art. Miesiąca - Nagród: 0
|
![]()
Ja wiem czy Koval jest dziwny, bo wcześnie odcięło mu prąd, ale mimo tego wciąż jest w stanie toczyć równe walki z czołówką.
Po pierwsze skłonność do picia Crushera musi być prawdą. Być może nasiliła się po pierwszej walce z Wardem, w ktorej ukradziono Ruskowi i zwycięstwo i zero w rekordzie. Potem konflikt z narożnikiem, zmiana trenera, gówniane traktowanie ze strony promotora (Duvy o ile pamiętam? Gówniane traktowanie w sensie np sprzedanie Wardowi, wieloletniego dominatora polciezkiej). Potem już nigdy Crushera w ringu nie wiedzieliśmy. Kovaleva tak, ale nie Crushera. I po drugie co do Canelo i równych walk z czołówką. Canelo nie jest czołówką polciezkiej. Ward przed walka z Kovalem wygrał z Barrerą i Brandem. No i co do tego Warda jeszcze, polecam zerknąć na pierwsze rundy pierwszej walki z ruskim i porównać to do Canelo - Kovalev. Przecież Crusher, w dodatku po pelnym obozie, wyrzuciłby rudego z ringu w pierwszej rundzie... |
![]() |
![]() |
![]() |
#13 (permalink) | |
![]() Cytat:
|
||
![]() |
![]() |
![]() |
#14 (permalink) |
journeyman
![]() ![]() Zarejestrowany: Jan 2019
Postów: 267
Nominowany 0 razy w 0 Tematach
Art. Miesiąca - Nagród: 0
|
![]()
Niech zechce i wygra z Joe Smithem czy Jackiem. Wiem, że byłby faworytem, ale no nie jest canelo z automatu w czołówce każdej dywizji.
O beterbijewie i bivolu nawet nie wspominam, bez jaj. |
![]() |
![]() |
![]() |
#15 (permalink) |
![]()
Nie próbuj generalizować z tą każdą wagą. Rozmawiamy o półciężkiej, nie cruiser, bridger, czy heavy. Zdobył uczciwie pas WBO w półciężkiej, przy sprzyjających warunkach, ale jednak. Z kolejnym koniem, Callumem Smithem, który zaraz będzie właśnie w półciężkiej, nie miał żadnych problemów. Walczył na swoich warunkach, nie dawał się odrzucać ciosami, nie odstawał fizycznie. ZDOMINOWAŁ GO.
Jakie masz argumenty, by przekonywać, że nie poradziłby sobie w LHW? Top 10-15 jest właśnie z automatu i to na luziku. Nie ma tam aż tylu kozaczków, którzy by go szkolili w technice, czy ranili ciosem. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#16 (permalink) |
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Feb 2012
Postów: 4186
Nominowany 191 razy w 56 Tematach
![]() |
![]()
Co więcej, walkę ze Smithem wygrał znacznie łatwiej niż z Kowaliowem. Pokazał wyjątkową dyspozycję, ale jednak zachwycił.
Jestem bardzo ciekaw oceny Canelo kilka lat po zakończeniu kariery, czyli zapewne koło 2030 roku. W 2019 niejaki Breadman lekko faworyzował Smitha w potencjalnej walce z Canelo (a jest on dość ostrożny i wyważony, żeby nie rzec - konserwatywny w swych poglądach). I użył nawet stwierdzenia, że po wygranej ze Smithem Canelo z miejsca staje się ATG. Co prawda, nie powtórzył tego po walce, ale była to jednak mocna zapowiedź. W moim odczuciu przesadzona, bo najczęściej stosowane kryteria uznania z ATG (wiem, że to głupi termin) to top 100 P4P lub top 10 danej dywizji all-time. Kowaliow jest nadal w pierwszej piątce The Ring. Biorąc pod uwagę teoretyczne zestawienia i aktualną dyspozycję, pewnie nadal jest w top 10. W moim odczuciu, wygrana z nim była równie cenna jak ze Smithem, bo choć wiekiem już stary, to jednak to był kiedyś i to długo - topowy półciężki. Gdyby odszedł po walkach z Wardem (do czego miał absolutne prawo - to był spory cios mentalny), to byłby na pewno oceniany sporo wyżej. Jednak ta porażka z Eleiderem Alvarezem, mimo że zrewanżowana, była mocnym ciosem w jego postrzeganie. Potem doszła przegrana z przyciężkim i mniejszym Canelo. Ale był to jednak dla Canelo jeden z życiowych sukcesów. |
![]() |
![]() |
![]() |
#17 (permalink) |
journeyman
![]() ![]() Zarejestrowany: Jan 2019
Postów: 267
Nominowany 0 razy w 0 Tematach
Art. Miesiąca - Nagród: 0
|
![]()
ATG posiadajacy dwie bezdyskusyjne wygrane z mistrzami w swoich kategoriach, grubo
![]() Koval - past prime, bez obozu GGG - chyba nie musze pisać? Lara, Cotto - mimo, że mistrzami w walce z Canelo nie byli, to też ich uwzględniając, również wały. Zostaja Callum i Jacobs. Noo ATG pełną gębą :D Raczej dla Oscara powinni stworzyć kategorie atg wśród promotorów. Nie neguję jego klasy sportowej, bynajmniej. Ale Golovkin i paru innych jednak było od niego lepszych. Niech wygra bez żadnych dziwnych okoliczności z Charlo, Benavindezem, Saudersem, Bivolem, to na atg zasłuży. Na razie z mocnych skalpow ma Calluma i powiedzmy tego Jacobsa, choć Jacobs każda walkę ze ścisłą czołówką raczej przegrywał, no ale niech będzie. Liverpoolczyk, no zdominował Calluma, zdominował, ale przyznasz, że Smith był pod Canelo wręcz skrojony? Wysoki inside boxer z dlugimi grabiami i słabą odpornością na ciosy na dół? Nie przeczę, wbss wygrał, jest to zdecydowanie najlepszy skalp Canelo, w dodatku bez typowych dla niego wątpliwości. Ale przyznasz, że stylowo leżał rudemu idealnie. Niech wyjdzie i wygra bez smrodu z kimś kto mu nie będzie leżał. Na razie starego Kovala musiał mieć bez obozu ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#18 (permalink) |
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Feb 2012
Postów: 4186
Nominowany 191 razy w 56 Tematach
![]() |
![]()
Kontrargumenty:
- znaczenie obozu jest teraz przeceniane. Ścisła czołówka trenuje i sparuje prawie na okrągło. W tej chwili mnóstwo walk jest z miesięcznym lub krótszym wyprzedzeniem - GGG Dla mnie jest 1,5:0,5 w szachowej punktacji, czyli wygrana Gołowkina i remis, ale absolutnie dopuszczam drugą walkę dla Canelo - Trout - dałbym remis, z Larą przegrał - z Cotto po latach nie mam wątpliwości. Canelo to wygrał, potwierdzają to również statystyki ciosów - Kowaliow, jak pisałem wyżej, owszem, mocno past prime, ale nadal w top 10 i nadal z pasem mistrzowskim po niedawnej wygranej z E. Alvarezem Aha, najważniejsze: dla mnie Canelo nie jest ATG ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#19 (permalink) |
![]()
Daddy, zgadzam się, że Smith mu pasował, ale nie zmienia to istoty sprawy. Ciąg myślowy powinien wyglądać tak: skoro Canelo bez problemów wygrywa z czołowym super średnim, dziś już półciężkim, silnym i wysokim, daje radę fizycznie, to nie ma powodów, by odstawał od półciężkch
![]() O najlepszym pięściarzu w historii nie chce słyszeć, joking. Skłonności do przesadzania są czasami nie do zniesienia... Bardzo fajne spostrzeżenie Marka odnośnie spadku znaczenia obozów. Czołowi profesjonalni pięściarze są sportowcami pełną gębą i mają zakodowaną potrzebę ruchu, treningu, rozwoju. Przypomina mi się, co mówił Wierzbicki po powrocie z USA, gdzie był u Thurmana. Ten ma całe życie podporządkowane sportowi... Ale nie wszyscy są tacy, nie wszyscy też są w pełni niezależni finansowo, by sobie na to pozwolić. Przyglądamy się właśnie kontrastowi, różnicy w podejściu - Helenius bez przerwy trenuje, sparuje, spędza czas w gymie, morsuje itd. Kownacki stacjonarnie - rozprężenie i wyjazd w góry na klasyczny obóz przygotowawczy, dopiero podczas którego zaczyna poważnie, intensywnie trenować. Przy okazji, fińskie media informują o końcu lutego jako potencjalnej dacie walki. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Temat | Autor wątku | Forum | Komentarzy | Ostatni post / autor |
Wilder: ludzie nie chcą, żebym wygrał z Ortizem | Przemysław Wałowski | Newsy | 19 | 04-02-18 21:18 |
Pindera: Ameryka nie lubi czekać. Michalczewski prawdopodobnie o tym nie wie | Krystian Sander | Newsy | 15 | 22-01-16 17:50 |
Mayorga: Ludzie chcą oglądać wojowników, a nie... | Leszek Mańka | Newsy | 5 | 29-07-15 20:08 |
Khan: Arum i De La Hoya chcą współpracować. Niech zrobią moją walkę z Pacquiao | Andrzej Pastuszek | Newsy | 0 | 30-06-14 19:12 |
Floyd Mayweather: Dajmy fanom to, co chcą zobaczyć! Arum o walce Mayweather vs Cotto | Paweł Rozmytański | Newsy | 21 | 09-05-12 09:43 |