![]() |
#1 (permalink) |
![]() ![]() Osoby: Loża Szyderców - członkami są Statler i Waldorf. Żartownisie, kpiarze i krytycy. Obaj wzięli na cel Kermita: Statler prosto w serce wali łomem na Facebooku, Waldorf kiedyś wbijał hufnale, obecnie wbija nomen-omen szpilki na Twitterze. Statler zajmuje się tylko słynną żabą, Waldorf ma znacznie szersze zainteresowania. Statler to piekielna destrukcja, Waldorf to pasjonat boksu. Będziemy go odtąd nazywać Waldusiem. Żaba Kermit - psiarz, niezły pięsciarz, pracowity sportowiec, dobry partner, flirtujący kiedyś z wymiarem sprawiedliwości, gaduła, czasem jest Misiem Fozzie, czasem wychodzi z niego Zwierzak Miss Piggy - czarująca świnka, oddana Kermitowi, jak się zezłości potrafi tupnąć raciczką. Orzeł Sam - szef wszystkich szefów, prowadzi Arenę - okno na świat, w którym prezentowani są między innymi bokserzy Orliki - koledzy i zarazem podwładni Sama, bez nich nie ma dobrej zabawy na Arenie, mówią jak jest Gonzo - szef Kermita, zasłużony pasjonat, zna się na prawie, prowadzi "stajnię", w której zapewnia dach nad głową, "obrok" i dropsy, starczy nawet na waciki. Najlepsi mogą liczyć obok dropsów na możliwość walki o chwałę i niezłe pieniądze. Wbrew pozorom, Gonzo-bonzo potrafi spojrzeć na świat chłodnym okiem i dobrze wykorzystać to, co ma. Cooper - profesjonalista, prowadzi tubę propagandową Gonza Lasek a.k.a Muchomorek - znakomity dziennikarz, miał czelność wejść na oznaczony już przez Gonza teren MarGrabia - "stajniarz" pełną gębą, niektóre jego "wyścigowce" mogą konkurować z "resorakami" Gonza Cynamon - były średni pięściarz, znacznie lepszy ekspert Legia Pro - były dobry zawodowiec, obecnie menedżer, jedną nogą w USA, drugą w PL Fabuła odcinka: Operator Telekomuny popełnia rażącą pomyłkę i odcina Waldusiowi dostęp do internetów. Walduś d̶u̶s̶i̶ ̶s̶i̶ę̶ nudzi się sześć dni, a w siódmym przychodzi do niego Wielkie Olśnienie głosząc: odzyskasz dostęp do netu i Twittera, ale za grzechy swoje i marnowanie szpilek, wcielisz się za karę w rolę promotora, skojarzysz ze sobą boksera Średniego ze Średniejszym i ufundujesz zwycięzcy nagrodę - pas WTF, piękniejszy niż wszystkie dotąd. Walduś zakasał rękawy i przekonał współbraci oraz znajomych Królika, że idea walki jest całkiem śmieszna, a już najśmieszniejsze będzie jak wszyscy się zabawią za pieniądze MarGrabiego. MarGrabia z kolei ucieszył się, że ktoś wykonał jego robotę, do tego za darmo i dał mu gotowca - rozpromowaną potyczkę Średniego ze Średniejszym. Łaskawie obiecał Waldorfowi bilet na imprezę i ochronę złożoną z sześciokarku, Po co Waldusiowi ochrona? Wbijanie szpilek w laleczki kończy się zazwyczaj źle, kłucie superżaby groziło w najlepszym wypadku wymianą płynów ustrojowych, a w najgorszym - zamianą Kermita w dentystę, bez znieczulenia. A Walduś uparł się by zwieńczyć dzieło prze-kpiny i wręczyć pas WTF (Łodefak) zwycięzcy do rąk własnych. Drażniony waleniem łomem na fejsie i wbijaniem szpilek na Twitterze, Szp... yyy... Kermit również zapowiedział się na salonach MarGrabiego, który z niewyjaśnionych powodów zapomniał o obiecanej ochronie z sześciokarku dla Waldusia. Dzień gali. Podczas niepozornej imprezy udaje się na pozór wszystko, z wyjątkiem jednej, jedyniutkiej rzeczy. Sielankową atmosferę zakłóca Kermit, który jest zły na Waldorfa i wściekły na Statlera. Waldusiowi dostaje się za całą Lożę Szyderców. Jego twarz przyjmuje gęstą wiązkę bardzo brzydkich słówek i dwa gratisy w postaci nie mniej gęstych plwocin, co jak sądzę - musiało rozluźnić atmosferę. Dzień po: 1% internetowej treści jest o tym, jak udana to była gala, 99% skupia się na podsumowaniu konfliktu Kermita z Waldusiem. Argumenty przeciw Waldusiowi: - żartom nie było końca, a internet jednak ma swój koniec - (gdyby Kermit chciał kogoś namierzyć, to by po prostu to zrobił). - nie wszystkie żarty były śmieszne - każdy ma swoje własne poczucie humoru - krótko mówiąc, narazić się komuś nie jest trudno, a jak się lubi wbijać szpilki, to i krew się moze polać - nawet znane powszechnie superżaby mają prawo do bycia krytykowanym merytorycznie, bez wychodzenia poza uprawianą przez nie działalność Argumenty przeciw Kermitowi: - jest całkiem możliwe, że chciał zaatakować Statlera, a przysiadł się do Waldusia, który już od dość dawna nie wbija szpilek w żaby - Kermit konsekwentnie buduje wizerunek osoby nie umiejącej panować nad nerwami i używającej środków nieadekwatnych do sytuacji - przemoc fizyczna osoby boksującej profesjonalnie w miejscu publicznym w stosunku do zwykłego człowieka z lasu groziłaby powrotem do "sanatorium", nie znaczy to jednak, że plucie w kierunku innej osoby w czasach niemiłościwego panowania Covid-19 to fraszka Po raz pierwszy od stu lat Gonzo i Lasek mówią jednym głosem: dlaczego tyle się mówi o incydencie, a tak mało o gali. Można by pomyśleć, że to o dobro polskiego boksu chodzi. Nie do końca. Kermit jest jeszcze nadal zawodnikiem Gonza, na dodatek był jego pupilem przez lata, więc nie zostanie przez niego skrytykowany. Lasek lub jego partner biznesowy MarGrabia być moze przymierzają się do przejęcia Kermita. Być moze nie mają jednak tak dalekosiężnych planów. W tym miejscu w naszej historii pojawia się małe napięcie: W Lasku odzywa się dusza dziennikarza, która nakazała mu skrytykować obu panów połączonych kawałkiem śliny: Kermita i Waldorfa. Orzeł Sam po raz kolejny grzmi z wysokości swego gniazda, twitterowi zwolennicy Waldusia łykają to jak bocian żabę. Cynamon wskazuje na złowieszczość losu, który może dopaść hejtera nawet po latach, Legia Pro ma ubaw z po pachy, rzucając gromkie "jeb.. lamusów i nygusów", po stronie Kermita staje również najsłynniejszy polski koszykarz. Wątpliwości i niesmak mają głównie dziennikarze. Cooper próbuje być obiektywny, choć nie potępia wprost najsłynniejszej żaby w historii grupy Gonza. Piszący dla przerażających Orgów Wódz Ostatni Raz O Tym Piszę i felietonista słynnego Przeszło zdecydowanie bronią obrzuconego śliną. O Kermicie znów się mówi. Walduś ma już prawdopodobnie więcej followersów niż Gonzo. Średni nie może liczyć na wzięcie, ale Średniejszy nagle zyskał szansę na nowe bokserskie życie (a przynajmniej jedną walkę z kimś mniej średnim, a tęższym). Impreza MarGrabiego specjalnie nie ucierpiała. Podobieństwo do prawdziwych postaci i zdarzeń jest nieprzypadkowe. Relację z samej gali przedstawi Patryk Konieczny. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 (permalink) |
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Feb 2012
Postów: 4286
Nominowany 202 razy w 61 Tematach
![]() |
![]()
Czy coś jest może nieobiektywnie, niesprawiedliwie w tej historyjce
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Temat | Autor wątku | Forum | Komentarzy | Ostatni post / autor |
Twitterologia stosowana na temat Marcina Najmana | Marek Cudek | Newsy | 122 | 30-05-20 01:36 |
O czym ćwierkają wróbelki | Marek Cudek | Newsy | 6 | 09-03-20 19:48 |
Gala Poznań Fight Show Night już 25 maja w Poznaniu | Krystian Sander | Newsy | 2 | 07-05-19 14:26 |
Hearn: widzę walkę Joshui z Usykiem odbywającą się na wiosnę 2020 roku | Konrad "Budyń" Budynek | Newsy | 3 | 21-02-19 19:19 |
Mollo podpisał kontrakt na rewanż z Zimnochem: będzie show! | Krystian Sander | Newsy | 9 | 20-12-16 16:39 |