Karta walk dzisiejszej gali Babilon Promotion

[Marek Cudek]

– W tym roku zaplanowaliśmy rekordowe 16 gal w boksie i MMA. Jestem przekonany, że odkryjemy nowe talenty w sportach walki – powiedział Tomasz Babiloński, który z Przemysławem Krokiem prowadzi bokserską grupę Babilon Promotion i projekt Babilon MMA.

Start pierwszej gali już dziś od 19:00 na Polsacie Sport Fight oraz od 20:00 na Polsacie Sport Extra oraz Super Polsacie. W pojedynku wieczoru o mistrzostwo Europy wagi muszej zmierzą się Ewelina Pękalska (4-0) i była pretendentka do mistrzostwa świata kategorii junior muszej Finka Lotta Loikkanen (6-1, 2 KO).

Bardzo ciekawie zapowiada się walka Słowaka Michala Plesnika, który ostatnio pokonał Igora Jakubowskiego z Kubańczykiem Pablo Sanchezem, który dostał prezent od sędziów (remis) w walce z Niemcem Andre Langenem.

Walka wieczoru, 10 rund o pas mistrzyni Europy kategorii muszej:
Ewelina Pękalska (4-0) vs Lotta Loikkanen (6-1, 2 KO)

Walka zawodowa, 6 rund w wadze półśredniej:
Michał Królik (debiut w boksie; kickboxing 38-6) vs Patrik Balaz (2-0, 1 KO)

Walka zawodowa, 6 rund w wadze cruiser:
Michal Plesnik (8-4, 6 KO) vs Pablo Sanchez (0-0-1)

Walka zawodowa, 6 rund w wadze lekkiej:
Jacek Laskowski (4-1-1, 2 KO) vs Eliasz Jankowski (boks 0-1; kickboxing 25-7)

Walka zawodowa, 6 rund w umownym limicie 62,5 kg:
Lukas Dekys (2-0, 1 KO) vs Denis Mądry (6-5, 1 KO)

Walki boksu olimpijskiego:

Waga do 60 kg:
Marcel Materla (BKS Skorpion Szczecin) vs Maurycy Pajdziński (NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki)
Wiktor Kaźmierczak (BKS Skorpion Szczecin) vs Oliwier Szot (LKS Myszków) - rewanż za finał MP Kadetów 2020

Waga do 54 kg:
Wiktoria Rogalińska (BKS Skorpion Szczecin) vs Klaudia Simsak (KS Górnik Sosnowiec) - rewanż za finał MP 2020.

[robercik]

Ten Michal Plesnik to chyba jakiś drugi Radczenko. Z tego co widzę na boxrecu, to wygrał przez TKO z tym Kubanczykiem.

[Rockefeller]

Napisał robercik

Ten Michal Plesnik to chyba jakiś drugi Radczenko. Z tego co widzę na boxrecu, to wygrał przez TKO z tym Kubanczykiem.

Ogladalem gale z tymi polskimi Kubanczykami kilka miechów temu. Oni sa jakimis przypadkowymi lepkami chyba. Zero tam talentu.

[Marek Cudek]

Oglądałem to. Pablo Sanchez jest zdecydowanie najsłabszy z tej trójki. Doznał kontuzji barku. Ale walczył bez przekonania, marne to było.

[Szymon Aleksandrowicz]

Królik też nie zachwycił. Zasłużone zwycięstwo Czecha. Królik musi popracować nad jabem.

[FilipWWA]

Ciekawe po co sprowadzili tych Kubańczyków, chyba na zasadzie, że ludzie pomyślą o z Kuby to muszą umieć boksować, przecież chyba nie brali ślepo myśląc, że zrobią z nich mistrzów świata. Dodatkowo ciekawe ile oni ich kosztują, naprawdę nie lepiej znaleźć jakiegoś utalentowanego małolata z Polski, podpisać z nim umowę o współpracę i pierwszeństwo do kontraktu w przyszłości, coś jak zrobiło ostatnio KNP z Maciejem Marchelem.

[szmagel]

Napisał FilipWWA

Ciekawe po co sprowadzili tych Kubańczyków, chyba na zasadzie, że ludzie pomyślą o z Kuby to muszą umieć boksować.

Tak jak kiedyś Ptak nasciągał do Pogoni Szczecin chyba z 15 brazylijczyków bo se ubzdurał że jak canarinhos to musi dobrze grać w piłe xd

[Marek Cudek]

Żart jest niezły, ale ja się z tym porównaniem nie zgadzam. W naszych realiach nie znajdziesz wielu lepszych w Polsce od tych pozostałych dwóch Kubańczyków (w przeciwieństwie do trzecioligowych Brazylijczyków w futbolu). Do robienia gal obcokrajowcy też są potrzebni, ale moim zdaniem bez dobrych młodych Polaków i tak okręt zatonie.

Pisząc "okręt" nie mam na myśli grupy Rocky Boxing, ale wszystkie polskie grupy. Jak jest w Knockoucie? AW oburza się na podpisanego 20-latka w Queensberry, a sam wziął Wołczeckiego z boksu olimpijskiego. Wiem, że 22-23 lata to co innego niż 20, do tego z sukcesami. Ale generalnie widzę tu mnóstwo hipokryzji.

Bolesna prawda jest taka, że w męskim boksie szczególnie, za 5 lat nie będziemy mieli pół pięściarza klasy światowej, pomijając oczywiście Czerkaszyna. I szef Knockoutu to wie na pewno, proponując wsparcie Marchelowi. Z zasobów, które są w grupach nie widać nikogusieńko. Liczę trochę na niespodzianki, niespodziewane losy paru obecnych amatorów i mam nadzieję na zmiany ogólne w polskim boksie.

[darulka]

Niby mieliśmy bokserów klasy światowej a przynajmniej z poważnymi pasami, ale zupełnie nie przełożyło się to na popularność dyscypliny. W Polsce trzeba na nowo ułożyć strategię marketingową dla boksu i pójść inną drogą. Bez show, ocierania się o freak fight i telenowelę (czy inaczej tworzenie otoczki niekoniecznie bezpośrednio związanej ze sportem), nic się nie uda. Jak pojawi się popularność, to i więcej małolatów będzie chciało boksować i znajdą się talenty. Pomysł na boks AW, już się skończył. Nic już mu nie zastało, poza graniem starymi nazwiskami, które nawet w szczycie kariery tłumów nie porywały. Szpilka tymczasem bez sukcesów a popularny za całą resztę swojej dawnej grupy. Aż dziwne, że tak doświadczeni ludzie od promotorki, nie są w stanie znaleźć osób, które będą wiedziały co trzeba robić.

[robercik]

Napisał darulka

Niby mieliśmy bokserów klasy światowej a przynajmniej z poważnymi pasami, ale zupełnie nie przełożyło się to na popularność dyscypliny. W Polsce trzeba na nowo ułożyć strategię marketingową dla boksu i pójść inną drogą. Bez show, ocierania się o freak fight i telenowelę (czy inaczej tworzenie otoczki niekoniecznie bezpośrednio związanej ze sportem), nic się nie uda. Jak pojawi się popularność, to i więcej małolatów będzie chciało boksować i znajdą się talenty. Pomysł na boks AW, już się skończył. Nic już mu nie zastało, poza graniem starymi nazwiskami, które nawet w szczycie kariery tłumów nie porywały. Szpilka tymczasem bez sukcesów a popularny za całą resztę swojej dawnej grupy. Aż dziwne, że tak doświadczeni ludzie od promotorki, nie są w stanie znaleźć osób, które będą wiedziały co trzeba robić.

To też pewnie wynika z poziomu sportowego jaki jest u nas. Lepsze pojedynki odbywają się albo w PPV albo za granicą, więc potem z wiadomych wzgledow nie ma to przełożenia na ogladalnosc i popularnosc. Jackiewicza pokazywano w telewizji w swoim czasie w tym kilka walk na bardzo dobrym poziomie (Zaveck, Abis, Rodriguez) i na pewno jest bardziej rozpoznawalny niż Głowacki, ktory najlepsze walki tzn. z Huckiem, Cunnem i Wlasowem toczyl w USA, jego walka z Usykiem z kolei byla w PPV (ale może to i lepiej). Z Cieślakiem ta sama sytuacja, jak byla okazja zeby się pokazać większej publicznosci w PL na zywo z Makabu, to zrobili PPV i w wiekszosci ludzie znają Cieslaka glownie z naglowkow w prasie.

Nie trzeba chyba wielkich pieniedzy zeby zrobic dobrą sportowo walkę, nawet przy takim arsenale zawodników jaki mamy teraz. Jak jest dobra sportowo gala, to ludzie ktorzy się trochę orientują w jakosci sportowej zawodników zwykle robią dobry PR wokol gali, namawiaja znajomych do obejrzenia bo bedzie fajny boks itd. Moja recepta to dużo wagi ciężkiej, szukanie 2metrowcow z instynktem do walki i talentem fizycznym oraz robienie rownych zestawień. Przykład Szpilka vs Radczenko. Było ryzyko porażki, rywal był bardzo trudny, ale ile ludzi pamięta walkę Szpili z Tuiachem a ile walkę Artura z Radczenką. Mimo przebiegu i kontrowersji ta walka bardziej się spisała marketingowo, sportowo itd. Zawodnik z rekordem wyzszym niz powiedzmy 15-0 nie powinien już dostawać za rywali kelnerów. Często się mowi o tym na forum, że budowanie rekordow, a potem szansa na wielka walke na wyjezdzie i bla bla bla. To się nie przekłada na oglądalność, popularność, a w konsekwencji narzeka się potem że w Polsce nie ma kasy na sprowadzanie dobrych rywali.