![]() |
|
![]() |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#31 (permalink) |
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Feb 2012
Postów: 4206
Nominowany 195 razy w 58 Tematach
![]() |
![]()
Ale dlaczego nie Przemku
![]() Dla mnie to jest z grubsza ten sam rząd pięściarzy: chwilowy mistrz, bez znaczenia dla historii boksu. Może mi serce pękać, że jest jak jest, ale nie mogę zakłamywać rzeczywistości. Oprócz Michalczewskiego (jeśli go uznać za sukces polskiego boksu), Adamka i mimo wszystko - Diablo, nie było w Polsce boksera z potencjałem na dłuższą przygodę na tronie mistrzowskim, a i ta Włodarczyka mogła się inaczej skończyć, bo można ją było różnie punktować. Dlatego właśnie Masternak jest dla naprawdę blisko Głowackiego - moim zdaniem z lepszym wtedy od Hucka Bellewem nie przegrał. Sukces Głowackiego to przede wszystkim była radość dla Polaków i świetne doznania kibica. Powrót i efektowna wygrana, do tego ogromna niespodzianka. Co do całościowych osiągnięć, zgoda. Głowacki zrobił więcej niż Martin i Fielding, ale to nie jest coś, co pozwalałoby mi ich wrzucić do różnych grup pod tym względem ![]() Staram się jednak patrzeć bardziej historycznie, a wtedy widzę ich wygrane jako epizody. Głazkow przegrał przez kontuzję, spowodowaną jednak ciosem. Osiągnięciami nie dorównywał Huckowi, ale boksersko to był podobny poziom. Fielding wygrał z Johnem Ryderem, był mistrzem Wspólnoty nie raz. Ale fakt, troszkę z nim przesadziłem ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#32 (permalink) |
prospect
![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Nov 2009
Skąd: Kraków
Postów: 621
Nominowany 34 razy w 4 Tematach
![]() |
![]()
Marku, patrzę na to w taki sposób, że sama długość panowania (w omawianych przez nas przypadkach - "krótkość") to nie jest kluczowy element szeregujący zawodników na poszczególnych "półkach" historii. Nawet jeśli twoja kariera ogranicza się do jednej/dwóch/trzech znaczących wygranych. Jasne Głowacki w kategoriach historycznych to nie jest ktoś kogo będzie się wspominać na świecie,w krótkiej 40-letniej historii kat. cruiser (kategorii spoza pierwszego szeregu boksu profi) nie złapie się pewnie do top 15-20 p4p wszechczasów. Mimo to jego wygrana z Huckiem na standardy tej dywizji jest wygraną dużą, pas zdobyty nie na jakimś pseudo beltolderze z przypadku, albo z podstawionym pretendentem w pojedynku o wakat.
Analogicznie dla przykładu: Kariera Corrie Sandersa (dość specyficzna) i jego wygrana nad Władem to dla mnie jednak inny poziom historyczny niż wygrana Martina nad Głazkowem gdzie Ukrainiec skręcił nogę... Kariera Andy Ruiza jr (nawet jeśli nic znaczącego już nigdy nie wygra) będzie dla mnie zawsze wyżej niż Martina nawet jeśli ograniczy się do okołoremisowej walki z Parkerem i pięknego upsetu z AJ. Nie potrafiłbym absolutnie zestawić np. Douglasa, Sandersa czy Ruiza na jednej półce historycznej z Martinem. Nawet jeśli w kontekście całej historii boksu, mówimy tak naprawdę o epizodach. Mało tego w niektórych przypadkach takie krótkie panowania mogą mieć większą wartość niż panowania dłuższe nie mające żadnej większej wygranej i kilka obron bez żadnego mięsa. Co do Głowacki vs Masternak, to przyznam szczerze że absolutnie, ale to absolutnie nie rozumiem windowania resume Mastera w stosunku do tego co faktycznie się w nim znajduje. Żeby była jasność - ja go cenię jako zawodnika, uważam że jak na polskie warunki karierę ma wartościową, ciekawą. Natomiast rozkładając całość na czynniki pierwsze to w tym co najbardziej kluczowe niestety zawodzi - i to nie tylko w porównaniu z Diablo czy Główką. Generalnie profi boks nigdy nie był i nie będzie w stu procentach wymierny. W przypadku zawodników pochodzących z biedniejszych rynków (takich jak Polska) bardzo często w karierze można dostać dwie / trzy walki, dzięki którym można (wygrywając) pchnąć karierę na inny poziom. Jak wspomniałem walka walce nierówna, są różne okoliczności (rywal klasowy bądź w zasięgu, walka u siebie / walka na wyjeździe, kat. wagowa mocniejsza / słabsza i tak dalej) - ale generalnie właśnie takie "duże" pojedynki decydują i określają levele. Master takich dużych walk dostał 4: Drozd, Bellew, Dorticos i Kalenga I. Wszystkie przegrał. Wszystkie przegrał zasłużenie - w 3 przypadkach po bliskiej walce, ale jednak w każdym przypadku, w moim odczuciu w pełni zasłużenie. W żadnym z tych przypadków nie został skrzywdzony, w żadnej nie był choć trochę "lepszy". O ile Drozd to Drozd (wiadomo w czym rzecz) to np.w przypadku Kalengi mam spore pretensje. Tam nie było żadnego trudnego wyjazdu do jaskini lwa, ostateczną decyzję w sprawie werdyktu podejmował ostatecznie polski sędzia i to dzięki niemu tak naprawdę Kalenga wygrał. Kalenga, który w swoim najlepszej dyspozycji (do walki z Dorticosem) nie był nigdy ścisłym topem cruiser, raczej silnym, groźnym, ambitnym bykiem z miejsc 6-10. Co do Bellew i Dorticosa. Nie były to oczywiście wyzwania łatwe, Natomiast mimo wszystko patrząc obiektywnie - nie można powiedzieć, że wyzwania nie do przejścia, zwłaszcza dla kogoś kto chce być postrzegany jak top cruiser. To nie jest tak, że Mateusz na 4 swoje duże walki dostał: Briedisa na Łotwie, Gasijewa w Rosji / Lebiediewa w prime i Usyka. Nie, dostał pojedynki trudne, ale takie które od tej klasy zawodnika (tzn. tak jak się go potrzeba) należy wymagać choć jednej wygranej. |
![]() |
![]() |
![]() |
#33 (permalink) |
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Feb 2012
Postów: 4206
Nominowany 195 razy w 58 Tematach
![]() |
![]()
U Masternaka prime mentalny minął się trochę z fizycznym. Wg mnie dopiero koło 2015 roku Masternak zaczął prezentować wysoką, równą dyspozycję i dojrzały boks. Coś mu w głowie przeskoczyło, mniej się spinał. I tych około 10 walkach nie zawiódł mnie ani razu. Jeśli przegrał, to zasłużenie. On nie ma walorów mistrzowskich, ale od jakiegoś ma wszystko, żeby którąś z takich równych walk w końcu wygrać. Dorticos wywołał tu pamiętam sporo żalu, ale nie wiem, czy którykolwiek z naszych cruiserów by z nim wygrał.
Master walczy już długo i obawiam się, że nie zdąży, bo po tylu latach uprawiania boksu każdy rok może być ostatnim (w tak dobrej formie). Stracił sporo czasu. Lubię sobie odświeżać niektóre walki, szczególnie od czasu, kiedy lepiej rozumiem punktowanie, Masternak z Bellewem widziałem ze trzy miesiące temu i myślę, że w 90% krajów decyzja mogła iść w każdą stronę, w Wielkiej Brytanii niestety - w jedną. |
![]() |
![]() |
![]() |
#34 (permalink) | |
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Apr 2010
Postów: 2787
Nominowany 0 razy w 0 Tematach
Art. Miesiąca - Nagród: 0
|
![]() Cytat:
ale dla mnie mimo wszystko jest najbardziej przecenionym polskim zawodnikiem. uwazam ze lokiec breidisa dal mu duzo, bo bez niego zostalby znokautowany w pierwszych rundach tak czy siak, a tak mimo nokautu utrzymal miejsce w czolowce i dostal kolejna walke o pas. masternak z kolei jest najwiekszym pechowcem w polskim boske. zgadzam sie ze jeg prime fizyczny minal sie z mentalnym. absurdalna porazka z mullerem, swiecacy w nocy drozd, SD z kalenga, bliska walka z bellew. z obecnym nastawieniem i luzem masternak wygralby wszystkie te walki (oczywiscie nie wiemy co by bylo z drozdem bez dopingu). |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#35 (permalink) |
challenger
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Feb 2011
Postów: 1612
Nominowany 0 razy w 0 Tematach
Art. Miesiąca - Nagród: 0
|
![]()
Wariat - zgadzam się ze wszystkim, poza tym że Masternak pokonałby kiedykolwiek takiego Drozda, a co do Bellew to też będę musiał powtórzyć ta walkę, wg. mnie Mateusz był tam mega spięty i drewniany, raczej uczciwa przegrana, ale obejrzę na spokojnie i postaram się wypunktowac.
Główka wykorzystał po prostu swoją szansę i chwała mu za to, ale absolutnie nie jest piesciarzem elitarnym, taki Włodarczyk(prime) , Master czy Cieślak mają więcej talentu i argumentów i uważam ich overall za lepszych niż Główka. |
![]() |
![]() |
![]() |
#36 (permalink) | |
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Apr 2010
Postów: 2787
Nominowany 0 razy w 0 Tematach
Art. Miesiąca - Nagród: 0
|
![]() Cytat:
glowacki ma przed soba wielka walke weryfikujaca jego kariere, bo zdobycie pasa drugi raz , nawet w takich okolicznosciach (titleshot otrzymany przy zielonym stoliku, rywal ktory nigdy nie walczyl z czolowka, exodus elity CW do ciezkiej) to jest mega wyczyn. natomiast mam dziwne przekonanie ze glowacki nie trzyma ciosu i podzieli los jezewskiego, chociaz oczywiscie nie w pierwszych rundach (bo jezewskiego tego dnia by znokautowal kazdy zawodnik z top20 wagi cruiser,polciezkiej i supersredniej). |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#37 (permalink) | ||
prospect
![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Nov 2009
Skąd: Kraków
Postów: 621
Nominowany 34 razy w 4 Tematach
![]() |
![]() Cytat:
PS. Też punktowałem nie tak dawno walki z Bellew i Kalengą I. Walka z Bellew była bardzo dobrym występem, punktowo bliziutkim - natomiast jakbym bardzo przychylnie nie patrzył na ten występ - 7 rund dla Mastera nie mogę tam znaleźć. To co wypunktowali sędziowie bardzo dobrze oddaje przebieg pojedynku. Dużo bliższa (pod kątem możliwości rozciągania punktacji) była walka Sulęckiego z Jacobsem. PS.2 Od 2015 - Master miał cholernie słabiutką walkę z Kubichem (to oczywiście żaden dramat, Głowackoi miał słabiutką walkę z Radczenką), a i walka z Siłłachem chluby nie przynosi. Cytat:
![]() |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#38 (permalink) | |
V.I.P
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Jan 2008
Postów: 7344
Nominowany 10 razy w 8 Tematach
![]() |
![]() Cytat:
Co do osiągnięć i oceny naszych cruiserów, to akurat mogę zrozumieć to że jedni cenią Mastera wyżej od Główki albo odwrotnie, bo ich kariery faktycznie można różnie interpretować. Co do Cieślaka to w porównaniu do Mastera i Główki nie ma on większych osiągnięć. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#39 (permalink) | |
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Apr 2010
Postów: 2787
Nominowany 0 razy w 0 Tematach
Art. Miesiąca - Nagród: 0
|
![]() Cytat:
chodzi mi o umiejetnosci ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#40 (permalink) | |
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Jul 2002
Skąd: gdansk
Postów: 2472
Nominowany 0 razy w 0 Tematach
Art. Miesiąca - Nagród: 0
|
![]() Cytat:
Co do Główki, to podpisuję się pod zdaniem Wariata, spadł mu z nieba ten łokieć, bo i tak dostałby lanie. Okolie, też wygra przed czasem. Tutaj mógłby powalczyć Cieślak. Mocno bije i potrafi przyjąć, mógłby przełamać Anglika. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Temat | Autor wątku | Forum | Komentarzy | Ostatni post / autor |
Damian Jonak: sporty walki są słabo opłacalne | Marek Cudek | Newsy | 8 | 26-04-20 00:28 |
Damian Jonak jutro zaczyna obóz w Tajlandii, powrót na ring wiosną | Krystian Sander | Newsy | 16 | 16-01-18 10:05 |
Damian Jonak nieznacznie lepszy na punkty od Bradleya Pryce'a | Wiechu | Newsy | 5 | 13-12-14 22:33 |
Damian Jonak nie przyjął walki z Kirklandem, Wasilewski zszokowany | Marek Derylo | Newsy | 21 | 15-02-14 05:51 |
Damian Jonak zdobył Puchar Kompanii Węglowej po efektownej walce [WIDEO] | Wiechu | Newsy | 7 | 09-12-12 22:10 |