Prognostyk Boxing.PL: Łomaczenko - Lopez

[Szymon Aleksandrowicz]

Mnie osobiście Łoma bardzo rozczarował. Sześć czy siedem rund bez ciosów, bo próbował poznać styl walki przeciwnika? To była dobra walka w w końcówce Wasyl sporo pokazał, ale moim zdaniem padł mit gwnuisza ringu.

[Sputnik]

Brak słów na to, co odwalił Łoma. Może faktycznie wygrał jak myśli ...... ale u buka.

[Taszun]

Napisał Szymon Aleksandrowicz

Mnie osobiście Łoma bardzo rozczarował. Sześć czy siedem rund bez ciosów, bo próbował poznać styl walki przeciwnika? To była dobra walka w w końcówce Wasyl sporo pokazał, ale moim zdaniem padł mit gwnuisza ringu.

dokladnie, mnie akurat zaimponowal... od 8 rundy bo zawsze podkreslalem ze dla mnie nie jest to zawodnik pokroju geniusza i niespecjalnie interesowalem sie jak mial walki bo cala otoczka robiona przed i w trakcie walki takiego zawodnika jest przez komentatorow podkrecana z pradem. Oczywiscie ogladanie boksu pokroju takiego zawodnika to przyjemnosc zawsze ale czlowiek czym starszy to ma dosyc tego calego gowna w okolo. ten marketing. powtarzanie za kims pierdol itp eksperckiego glosu.
Po prostu czujemy dyskomfort jak 99% ludzi czy to w programach o tej tematyce czy w trakcie walki mowi zupelnie co innego( latwa linia do obrony gdyby cos nie poszlo po twojej mysli) jak ty uwarzasz i nie masz ochoty tego ogladac. Dlatego zainteresowalem sie ta walka a dokladnie lopezem. Przez myszkina ktory podkreslal jak dobry jest lopez zaciekawilo mnie to i spojrzalem na lopeza i wiedzialem ze teraz chce zobaczyc walke ukrainca bo moze byc niespodzianka.
Dobrze ze Miszkin jest w tej branzy ekspertem... bo mowi to co mysli. Ostatnio chyba troszke zirytowal menago wacha bo ten chcialby zawsze slodkosci
Na temat szpilki powinien miec zakaz wypowiedzi albo miec prawo wypowiedzi pod warunkiem ze bedzie mniej zadawal sie z nim. to fakt

[Julek]

Szczęść Boże.
Walka rozczarowała z wyjątkiem ostatniej trzyminutówki.Jedna z punktacji to kompletny odlot.Tego magika powinno się surowo ukarać!
O walce chyba już było napisane wszystko.Ukr który słynie z nadludzkiej kondycji najprawdopodobniej celowo przeczekał pierwszą połowę walki jak to robią torreadorzy z bykami.Taktyka skuteczna o ile byczek opadnie z sił i przestanie być groźnym.Niestety dla Wasyla nie pykło i mamy nowego króla w lekkiej. Odetchnąłem z ulgą bo te natarczywe wciskanie Łomy w szeregi największych jak Leonard Robinson Jones i im podobni męczyło mnie i wiem że nie byłem w tym odosobniony.Czym innym jest cenić kogoś z umiejętności i wszystko to czym ukr Nas wszystkich niejednokrotnie delektowal,a czymś innym jest realna ocena dokonań w kontekście ciężaru gatunkowego poszczególnych wygranych.Chyba nikt normalny nie zrówna Rusela Linaresa albo pompowanego sKubańca do Hearnsa Haglera i im podobnych? Na tę chwilę Shake Stevenson nie wygląda na kogoś kto wyraźnie odstawałby od młodego Łomy potencjałem na przyszłość,ale dopóki nikt nie robi z niego kolejnego Roya czy Whitakera to znacznie przyjemniej czyta mi się wątki mu poświęcone.Temat z Łomą to był horror dla mej wyczulonej duszyczki i z tego powodu, scenariusz walki chociaż do porywających nie należał to sprawił że byłem zadowolony.
Rewanż bym zobaczył ale na miejscu Papyczenko namawialbym syna na zejście niżej.Wasyl ma czas,nie jest rozbity, jest w swoim prime do lekkiej może wrócić za dwa, trzy latka.Dzisiaj przewaga fizycznosci poparta dużą inteligencją i niemalymi umiejętnościami zwyciężyły.Nie zgadzam się z opiniami że jakby Łoma od pierwszych rund walczył jak od ósmej to miałby pewną wygraną.Może i by wygrał, ale co jakby przegrał przedczasem? Pewnie lakipancz co.

[Julek]

Napisał Sputnik

Brak słów na to, co odwalił Łoma. Może faktycznie wygrał jak myśli ...... ale u buka.

Bokser wbrew pozorom nie zawsze ma tak przejrzysty podgląd walki jak widz.Tym o to trudniej gdy są rundy bliskie jak bodajże 2,12 i coś jeszcze by się znalazło.Z tego co wiem u buka wygrał nie Łoma a oficjalnie niepokonany piękniś.Na YouTube jest film w którym nieskromnie się pochwalił kupnem.Dziwi mnie że ktoś kto zarobił najwięcej w tym sporcie bawi się w kupony za kilka tysięcy.Nie wyśmiewam a jedynie dziwię się.

[Taszun]

Napisał Julek

SNie zgadzam się z opiniami że jakby Łoma od pierwszych rund walczył jak od ósmej to miałby pewną wygraną.Może i by wygrał, ale co jakby przegrał przedczasem? Pewnie lakipancz co.

Bog zaplac.

nie, to nie bylby przypadek poniewaz lopez to klasyczny puncher ale faktem jest ze gdy ukrainiec zaczal boksowac ofensywnie to lopez nie czul sie najlepiej.
Lopez potrzebuje doswiadczenia. walk w ktorych bedzie musial nie tylko bazowac na refleksie ale rowniez bedzie zmuszony do klinczowania, walki z bardzo bliska.

[Brodanyo]

Napisał Taszun

i tu prawdopodobnie byl problem. Osobiscie po tej walce docenilem lomaczenke bo od 8 rundy pokazal mi ze jest lepszym zawodnikiem jak lopez i twardym. Do 8 rundy zaden nic nie pokazal bo nie bylo walki.
W rewanzu stawialbym na ukrainca bo wierze ze ukrainiec zrozumial po tej walce ze chcial przejsc obok tej walki bo po co poczuc troche bolu, byc moze byc na skraju nokautu raz czy drugi jak do tej pory robie swietna kariere i pieniadze. Trzeba myslec o emeryturze!
Ewidentnie od 1 rundy w jego glowie byl respekt przed sila lopeza plus kalkulacja na zasadzie jestes swietnym technikiem, obskocz go, przejdz obok walki i wygraj na punkty i zgarnij kase. Zero walki,zero bolu. Brak glodu. Jakos duzo tego ostatnio w boksie. Dlatego pewnie mowi sie ze dzisiaj zawodnicy sa biznesmenami w ringu a nie piesciarzami.
Lopez jest swietny ale za chwile moze sie zdziwic jak nie zrozumial po tej walce ze nie jest gosciem ktorego nie da sie zlamac. mial bardzo niepewne sytuacje w ktorych bylo widac brak doswiadczenia w zachowaniu i ogolnie raczej nie jest gosciem ktory moze przyjmowac.
Jego lewa strona jest tak dziurawa ze o ja pierdole. Lewa reke jesli juz podnosi do brody to jak robot. Tam jest tragedia. Musi to poprawic bo na poziomie mistrzowskich walk sam refleks to za malo. Nie jest przypadkiem ze lewy oczodol caly spuchniety a prawy zero. Gdzie od mankuta dostajac mocniejsza reka czyli lewa twoja prawa strona powinna gorzej wygladac a w tym problem polega ze ukrainiec zaczal boksowac dopiero od 8 rundy i tak zbyt malo skupial sie na akcjach uzywajac prawego sierpowego.
Walka przecietna z obu stron. fajnie tylko bylo popatrzec na prace nog ukrainca.

Loma nie jest mańkutem. On po prostu walczy z odwrotnej pozycji. Oglądałem dokument o jego treningu i to był pomysł jego ojca. Prawa ręka i noga są lepszymi u Vasyla dzięki czemu ma tak dobry jab i dużo lepszą kontrolę dystansu prawą nogą. To samo Usyk.

[kubakj]

Bokserem pełnym trzeba być przez 12 rund. Stawka była ogromna. Łomaczenko kiepski plan obrał lub akurt tak Lopez mu dał walczyć. Tak czy siak, to Lopez był lepszy i wygrał zasłużenie i jest lepszym bokserem. Prawdziwym fighterem trzeba być w walkach o wielką stawkę.

Fenomen Łomaczenki padł.

[Sputnik]

Napisał kubakj

Fenomen Łomaczenki padł.

A co Lopez niezwykłego pokazał. Wygrał prostymi na korpus, bo czyściochów zebrał od Łomy więcej.

[ArturBorubar]

To jest pewne że przekonanie o boskości Wasyla przeminęło. Oczywiście gdyby to była pierwsza walką w tej kategorii wagowej to większość uznałaby że Łomaczenko porwał się za wysoko, ale on zdobył tytuły w lekkiej pokonał kilku bardzo dobrych zawodników i dla mnie to nie jest wytłumaczenie, bo wybitni pięściarze dokonywali wielkich przeskoków i walczyli z sukcesami, dlatego ta walka w moim odczuciu zadecydowała o tym że Łomaczenko nie może być uznawany za kogoś pokroju Pacaquiao, Durana, Leonarda, Mayweather'a czy Marqueza. Tutaj nie chodzi mi o porażkę bo to nie jest aż tak istotne ale przez ponad połowę walki wykazywał bezradność z bokserem który najlepsze ma przed sobą i ten geniusz nie był w stanie wprowadzić środków zaradczych w odpowiednim momencie. Niemal każdy co wcześniej pewnie stawiał na Wasyla nagle zauważa to że Lopez jest większy, ale przecież przewaga np w walce Thurman vs stary Pacaquiao była jeszcze większa w aspekcie fizycznym a mimo to genialny Filipińczyk wiedział jak ma wyłączyć atuty Keitha a gdy przyszło zmęczenie odpowiednio odpoczywać. Argumenty typu że Wasyl jest już syty tym bardziej go dyskwalifikują jeśli chodzi o uznawanie za geniusza.