Marek Cudek |
25-09-20 12:44 |
Czy możecie mi zdradzić dlaczego niby nie da się zebrać 8 dobrych, w tym kilku z top 15? Nie siedzę specjalnie w sprawach promotorskich, więc nie znam się na tych klockach.
W czasie covid z każdą galą i dużą walką jest problem, więci siłą rzeczy musialoby to potrwać dłużej. Ale w życiu nie odbierałbym szans komuś, kto już udowodnił, że potrafi robić ciekawe rzeczy. Dla mnie każdy turniej WBSS był sukcesem, szczególnie patrząc od strony kibica. Wały są wszędzie, gdzie są pieniądze.
A wracając do rzeczy, ani ilość potencjalnych gaż, ani sytuacja na rynku bokserskim nie odbierają szans na udział ludzi z zaplecza. W obecnym stanie rzeczy, planowanych dwóch minimum walkach AJ z Furym, kolejce pretendentów: Pulew, zwycięzca Joyce-Dubois (jeśli się w ogole odbędzie), Usyk, Powietkin, Whyte są bez szans, ale prospekci? A cóż oni mają do roboty na tym spowolnionym rynku? To jest szansa na promocję i jakieś niezłe zarobki. Ajagba, przegrani z jesienno-zimowych większych walk, Kownacki, Helenius, Chisora, paru Rusków (Machmudow choćby, czy Medżidow, który już nie ma za wiele czasu), Yoka, kolejny niemłody - Zhang. Nawet Ruiz Jr, udowodnił, że może być niebezpieczny, żaden z mistrzów nie musi chcieć z nim walczyć.
Według mnie teraz w HW jest tylu ciekawych zawodników, że bez problemu zrobi się świetny turniej. Gorzej z przeszkodami naturalnymi. Covid nie odpuści prędko.
|