![]() |
#1 (permalink) |
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Feb 2012
Postów: 4214
Nominowany 195 razy w 58 Tematach
![]() |
![]() ![]() Wiele osób ma mieszane uczucia co do kontynuowania kariery przez Patryka Szymańskiego (20-3, 10 KO). W wywiadzie z TVP Sport Patryk przekonuje, że zdiagnozował przyczyny swoich porażek. Rafał Mandes/TVP Sport: najbliższa gala reklamowana jest hasłem "Na krawędzi". To o tobie? Patryk Szymański: z tego co wiem, to Mateusz Borek nazwał tak galę dużo wcześniej, niż zaczęliśmy rozmawiać, ale nie ukrywam, że moja kariera jest rzeczywiście na krawędzi. Nie czuję jednak w związku z tym żadnej dodatkowej presji – za mną bardzo dobre przygotowania, po których jestem pewien efektu końcowego. Przeglądając internet to niewiele osób w ciebie wierzy. Czytasz komentarze na swój temat? Generalnie nie czytam, ale wiadomo, że to do mnie dociera. Nie wpływa to na mnie negatywnie, wręcz przeciwnie – to dodatkowa motywacja. Zdaję sobie sprawę, że niewiele osób we mnie wierzy, być może nawet nikt już we mnie nie wierzy, ale jeszcze pokażę na co mnie tak naprawdę stać. Nie jest tajemnicą, że to co działo się w ostatnich dwóch latach, to nie było to, czego oczekiwałem od siebie, mojego boksu, itd. Moja kariera nie wyglądała tak, jak powinna wyglądać. Mam jednak nadzieję, że uda mi się wyeliminować wszystkie mankamenty i będzie dobrze. Sporo osób ma pretensje m.in. do Mateusza Borka, że ciągle udostępnia ci miejsce na swoich galach. Te osoby mówiąc wprost boją się o twoje zdrowie. To ja bym chciał zapytać te osoby, czy ja kiedykolwiek zostałem tak naprawdę mocno znokautowany? Niby wszyscy dbają o moje zdrowie, ale nikt za mnie życia nie przeżyje. Jestem dorosły, odpowiedzialny i decyzja, że wracam na ring, była przemyślana z każdej strony. Uwierzcie mi – ja też troszczę się o swoje zdrowie. Proszę tylko o jedno – nie kończcie za mnie mojej kariery. Wiele osób cię skreśliło, ale ty jak już wspomniałeś nadal wierzysz, że może być dobrze. Pewnie. Gdyby było inaczej, to bym skończył karierę. Wiem, że stać mnie na dużo i to jest moja motywacja. Tak naprawdę to jest ostatni moment, by wszystko sobie poukładać i coś fajnego jeszcze pokazać. Te porażki wiele mnie nauczyły, zarówno jako sportowca jak i człowieka i mocno wierzę w to, że gala w Arłamowie będzie dla mnie nowym otwarciem. Tak jak umowa MB Promotions i Tymex Boxing Promotion z TVP Sport to dla wszystkich nowa karta, tak liczę, że i dla mnie to będzie nowy etap w karierze. Po pierwszej porażce twój ówczesny trener świętej pamięci Andrzej Gmitruk powiedział, że nie powinieneś już więcej boksować. O zmarłych mówi się dobrze, albo wcale, dlatego ja nic nie powiem w tym temacie. Trener Gmitruk, ale i kilka innych osób mówiło i mówi, że pięściarsko u ciebie jest wszystko ok, że to głowa zawodzi. Zgadzasz się? Miałem walki w Ameryce, w wielkiej telewizji, presja była znacznie większa i ja sobie z tym radziłem. To nie jest wina presji, czy głowy, w tych aspektach wszystko jest w porządku. Zawiodły inne elementy. Zresztą na 90 procent już zdiagnozowałem problemy moich słabszych występów. Jakie to elementy? Nie chcę teraz mówić o tym głośno, ale uspokajam, że to żadne problemy ze zdrowiem. Mówiąc ogólnie to zmiany w treningu oraz wreszcie odpowiednie podejście do kwestii wagi. Wcześniej musiałem zrzucać wiele kilogramów i w efekcie w ringu prezentowałem dziesięć procent tego co potrafię. Od dłuższego czasu współpracuję jednak z dietetykiem, waga została unormowana, metabolizm jest znacznie lepszy. Teraz ważę 78 kg, walka odbędzie się w kategorii super średniej (limit 76,2 kg, red.), ale docelowo chcę walczyć w średniej, a nawet junior średniej. Kategoria średnia w Polsce to m.in. Maciej Sulęcki, Kamil Szeremeta, czy Fiodor Czerkaszyn. Chciałbyś zmierzyć się z którymś z nich? Z większością z nich się znam, z Maćkiem Sulęckim sparowałem i fajnie, że jest kilku dobrych chłopaków w tej kategorii. Taka rywalizacja na pewno podnosi poziom, ale broń Boże nie wypada mi teraz mówić, że chciałbym z którymś z nich walczyć. Jesteśmy w zupełnie innym miejscu naszych karier, ja się teraz skupiam tylko na sobie, na tym, by to wreszcie wyglądało jak należy. Trochę czasu mi to zajęło, ale poukładałem sobie wreszcie wszystko w głowie - życiowo, sportowo i treningowo. Jesteś zdaniem ekspertów i bukmacherów zdecydowanym faworytem walki z Przemysławem Gorgoniem. Już raz się przejechałem na lekceważeniu rywala i na tym, że wszyscy wokół mówili, że będzie spacerek. Mówię o tej walce z trenerem Gmitrukiem u boku, w Zakopanem (rywalem był Fouad El Massoudi, red.). Wyszedłem chory do ringu, dostałem cios głową i walka zmieniła się o 180 stopni – ze spacerku w najtrudniejszą w karierze. Przemka nie lekceważę, muszę być w stu procentach skoncentrowany. Źródło: Rafał Mandes/TVP Sport |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 (permalink) |
![]()
Podoba mi się odpowiedz na pytanie o walke z Sulęckim czy Szeremetą. Widać nabrał pokory, a to dobry znak.
chyba sobie nawet postawie że wygra z Gorgoniem przed czasem. Kurs 2,5 ![]() PS: rywal Różanskiego taki as że nie idzie wygrać złamanego grosza obstawiając że wygra. Dopiero za wygraną przed czasem płacą 3 gr za każdego zeta :D |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 (permalink) |
prospect
![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Mar 2019
Postów: 512
Nominowany 0 razy w 0 Tematach
Art. Miesiąca - Nagród: 0
|
![]()
Czy on kiedykolwiek miał problemy z głową. Raczej skoncentrowany na boksie, treningu i przed walką też sprawiał wrażenie że wie czego chcę. Tylko że w sporcie na wysokim poziomie chciec nie znaczy móc. Przychodzi 3-4 runda i zaczyna się u Patryka problem , kondycyjny , brak wytrzymałości , stres , gubienie oddechu ,braki umiejętności bokserskich. To wszystko się kumuluje i Patryk nie potrafi dotrwać do 6-7 rundy i zaczyna bardzo dużo zbierać. Moim zdaniem brak perspektyw na sukces , aczkolwiek życzę mu jak najlepiej mimo że już jest mocno porozbijany i jak tak dalej pojdzie bedzie wyglądał gorzej na twarzy od Adamka za kilka lat , a minusem będzie brak sukcesów.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 (permalink) |
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Dec 2012
Postów: 2413
Nominowany 0 razy w 0 Tematach
Art. Miesiąca - Nagród: 0
|
![]()
Całkiem normaln i sympatyczny człowiek i dlatego przykro mi że nie rokuje na żaden sukces europejski czy światowy, przykre bo chłopak od najmłodszych lat trenuje i stara się i nic z tego nie będzie. Pewnie była szansa na przynajmniej spieniężenie rekordu ale to by musiało wyglądać tak jak kariera Kołodzieja, Wawrzyka czy Bonina a i to nie wiem czy by się udało czy by po drodze nie wysypał się na odpowiednikach Bachtova w wadze średniej. Przecież on w zasadzie przegrał z testerem i to z nie najwyższej klasy czyli Villalobosem czy przegrał z past prime yourneymanem Talarkiem a licząc na cokolwiek to trzeba takich asów pokonywać wyraźnie. Patryk pracował też z wieloma dobrymi trenerami i nic mu to nie dało. Podobno na sparingach wygląda całkiem dobrze, realizuje taktykę, kondycyjnie też dobrze to znosi, ale gdy przychodzi walką to wystarczy że przeciwnik trafi pierwszym w miarę dobrym ciosem i Szymański traci rytm i koncepcję na całą walkę, to jest kwestia głowy, i chyba nie do zmienienia.
|
![]() |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Temat | Autor wątku | Forum | Komentarzy | Ostatni post / autor |
Grabowski: Cieślak i Kaczor mogą wyjaśnić sobie wszystko w ringu, raz na zawsze | Krystian Sander | Newsy | 0 | 30-01-15 12:56 |
Roy Jones: Włodarczyk powinien wszystko sobie poukładać i wrócić | Krystian Sander | Newsy | 0 | 20-10-14 09:43 |
Patryk Szymański dla Boxing.pl! | Vittek | Newsy | 0 | 13-04-13 21:11 |
Włodarczyk: Trzeba poukładać sobie wszystko w głowie, nie napalać się na jeden cios | Wiechu | Newsy | 0 | 19-09-12 11:53 |