![]() |
#1 (permalink) |
![]() ![]() 7 grudnia w Rijadzie dojdzie do wyczekiwanego rewanżu pomiędzy Anthonym Joshuą (22-1, 21 KO) i Andym Ruizem Jr (33-1, 22 KO). W stawce walki znajdą się 3 tytuły: WBA, IBF i WBO, które sensacyjnie Ruiz odebrał Joshui 1 czerwca pokonując mocno faworyzowanego Brytyjczyka przez TKO w 7 rundzie, czterokrotnie rzucając "AJ'a" na deski. Wpływ na organizację tego pojedynku na Bliskim Wschodzie z pewnością mieli arabscy szejkowie, którzy wyłożyli grube pieniądze, by starcie odbyło się właśnie tam. Co ciekawe, według dziennikarza The Athletic Mike'a Coppingera pojedynek ma odbyć się na otwartej arenie, jak w przypadku legendarnej potyczki Jacka Johnsona z Jamesem Jeffriesem w 1910 roku. źródło: Matchroom Boxing |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 (permalink) |
Felietonista
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Oct 2014
Postów: 1639
Nominowany 263 razy w 66 Tematach
![]() |
![]()
Najpierw zatrząsłem się z oburzenia, bo to trochę tak, jakby w Arabii Saudyjskiej organizować mistrzostwa świata w skokach narciarskich. Lokalizacja ma jednak swoje zalety i skłania mnie do następujących wniosków:
1. Bardzo dobrze dla oglądalności. Europa obejrzy we wczesnych godzinach wieczornych (tzw. najlepsza pora oglądalności), a Ameryka koło południa lub wczesnym popołudniem. Tylko Daleki Wschód będzie poszkodowany, ale tam wagą ciężką ( i ogólnie kategoriami powyżej półśredniej) mało kto się interesuje. Jak byłem na Filipinach, to miejscowi fanatyczni kibice Manny'ego pytali mnie, czy bracia Kliczko to Polacy? W sumie PPV powinno się zgadzać. 2. Myślę, że Edek i Antek od początku planowali ten Rijad, a Cardiff był tylko zmyłką i zasłoną dymną. Ruiza obowiązywał kontrakt i gówno miał do gadania, ale pewnie obiecali mu trochę kasy i nie będzie protestował. 3. Nie zdziwię się, jeśli przed walką lub zaraz po niej Joshua ogłosi konwersję na islam, do czego przymierza się już od kilku lat. Zarobi na tym więcej, niż za samą walkę. Jeśli wygra (w co nie wątpię), to następne pojedynki o pasy w HW też będą odbywać się w Rijadzie, a Allah będzie czuwał, żeby muzułmanin wygrywał. 4. 7 grudnia to dla Amerykanów pechowa data. Będzie powtórka z Pearl Harbor. |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 (permalink) |
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Jan 2002
Skąd: NY
Postów: 10761
Nominowany 0 razy w 0 Tematach
Art. Miesiąca - Nagród: 0
|
![]()
Ruiz nie dostanie wiecej kasy. Hearn nie negocjowal nic z Ruizem. Pierwszy kontakt dokladnie mial zapisane, ze promotorem bedzie Hearn w rewanzu i on ustala wszystko, date, miejsce i kwote, ktora odrazu byla wpisana. Jak by tego nie bylo wpisanego, to dopiero by sadziliby sie. Hearn nic nie dal wiecej Haymonowi niz w kontrakcie
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 (permalink) |
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Mar 2015
Postów: 4213
Nominowany 0 razy w 0 Tematach
Art. Miesiąca - Nagród: 0
|
![]()
Dziwne i nie dziwne. Ruiz zachowywal sie ostatnimi czasy jakby z rewanzu chciał sie wykrecic i mimo kontraktu mogłby sie położyc bebechem do góry i pieprznąć to wszystko, choć ominiecie takich pieniedzy byłoby irracjonalne z jego strony. Nie chciał UK wiec dali to, wcale dla niego nie lepsze, aczkolwiek nie uwazam,żeby rywalom Joshui oprócz cienkiego jak sik pająka starego Edwardsa i tego nieszczesnego Wlocha ktoś w ringu przeszkadzal. Kwestia sterydów też do mnie nie przemawia,bo AJ w USA świecił sie tak samo,albo i lepiej. W UK zresztą też byl pod kontrolą brytyjskiej komisji i Vady. A przykład Whyte'a pokazuje,że Hearn az takiej władzy wcale nie ma. Tak czy siak, wizerunkowo (i w ogole w kazdym innym aspekcie) Ruiz jest potrzebny Antkowi jak tlen.
Obejrzałem na spokojnie ostatnio walke nr1. Joshua był tam naprawde o włos od efektownej wygranej, troche zimnej głowy i mógł go rozstrzelać prostymi z dystansu jak Kliczek Leapaia, no ale jak wlazł mu bez ogródek w koronny półdystans,myśląc że już jest po zabawie,to mial za swoje. A Ruiz jest cholernie dobry, ma charakter, oczko, zimną krew, twardy baniak i przede wszystkim te błyskawiczne łapy. Moim zdaniem Joshua jest ciagle faworytem rewanzu,ale sporo musi pozmieniać. Przede wszystkim, chłodna głowa, zmiany taktyczne, wprowadzenie kilku poprawek, no i zjazd z mięchem w dół jednak. Nie można mieć takiej zbroi - no chyba,że nie ma sie takich kryzysów kondycyjnych,wtedy niech se wygląda jak chce. Joshua w amatorce i kilku zawodowych walkach był bardziej smukły,miał chyba ze 105 kg na zyle i był dużo ostrzejszy,zrywniejszy , bardziej "Wilderowski". Ostatnio stał sie bardzo schematyczny i te ciosy mimo,że ciezkie, to były za podrecznikowe - jakkolwiek głupio to brzmi ![]() Ps. Nie zdziwie sie jak ta walka sie wylozy jeszcze. Jakas kontuzja, te sprawy ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Temat | Autor wątku | Forum | Komentarzy | Ostatni post / autor |
Rewanż Joshua-Ruiz w Arabii Saudyjskiej? | Roman Wojewoda | Newsy | 10 | 06-08-19 18:20 |
Joshua: Ruiz ma pół roku na bycie mistrzem, potem czeka go rewanż ze mną | Andrzej Pastuszek | Newsy | 11 | 06-06-19 16:49 |
Milczący mistrz - John Ruiz | Krystian Sander | Publicystyka | 7 | 27-06-14 22:19 |
John Ruiz vs. Andrzej Gołota (13.11.2004) | Paweł Rozmytański | Strefa punktowania walk | 4 | 16-12-13 20:33 |