![]() |
|
![]() |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#1 (permalink) |
Redaktor Boxing.pl
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Nov 2013
Postów: 18877
Nominowany 467 razy w 136 Tematach
![]() |
![]() ![]() Ray Austin (29-8-4, 18 KO) w tym roku będzie obchodził 49. urodziny, ale nadal pojawia się między linami, do czego być może zmuszają go kłopoty finansowe. "The Rainman" 15 lutego, czyli w piątek, zmierzy się w Tuscaloosie z niepokonanym Kubańczykiem Robertem Alfonso (17-0, 8 KO). Wydawało się, że Ray Austin po porażce z Bermanem Stiverne'em z 2011 roku da sobie spokój z boksem, choć wypadł w tamtej walce bardzo przyzwoicie. Amerykanin zrobił sobie jednak trzy lata przerwy i postanowił wrócić w roku 2014. Po powrocie Ray stoczył trzy walki, ostatnią w lipcu 2016 roku, przegrywając dwie z nich. Dodajmy, że w 2008 roku "Rainman" pokonał Andrzeja Gołotę, który szybko musiał poddać walkę z powodu kontuzji ręki. Źródło: redakcja |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 (permalink) |
![]()
Ray Austin uległ Kubańczykowi, sędziowie punktowali wszystkie 6 rund na korzyść zwycięzcy. Ray zanotował aż 133,9 kg, zdecydowanie najwięcej w karierze. Były challenger nie stanowił zagrożenia dla przeciwnika, należy jednak dodać że Alfonso ani razu nie sprawił, by Austin się zachwiał czy był w jakikolwiek sposób zagrożony nokautem.
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|