Pożegnanie Adriana Golca

[kubuś]

Napisał Krystian Sander

@kubuś, czy to nie była ta wielka dyskusja o rosyjskiej szkole boksu? To było coś, wióry leciały

....

dokładnie tak, masz pamieć kolego

[Wiciu]

Jeśli ktoś się podejmie organizacji, to raczej damy radę uzbierać po kilka złotych od kilkunastu osób. Nas to będzie kosztować 2 tanie piwa, a może trochę pomożemy...

[rtoip]

Jestem czytelnikiem Boxing.pl od lat, lecz nigdy nie udzielałem się na Forum.Wystarczały mi newsy i polemiki o moim ukochanym sporcie, toczone przez szanownych użytkowników.Jednak śmierć red. Adriana Golca zmusza mnie do napisania kilku słów.
To był prawdziwy Tuz i jeden z najważniejszych filarów portalu Boxing.pl.Miłość do pięściarstwa widać było w każdym jego felietonie,czy polemicznym komentarzu.Nieraz miało się wrażenie,że jest Adrian Golec kontra "świat" a mimo to nie odpuszczał,nie pękał i twardo bronił swoich racji.To bywało zapewne irytujące dla jego adwersarzy chociaż - mam wrażenie - często celowo stosował małe prowokacje,żeby wsadzić kij w mrowisko,rozkręcić dyskusję i obserwować jak Boxing.pl pulsuje życiem od emocji.I to wszystko kulturalnie i z klasą.Często do swoich przeciwników w dyskusjach zwracał się per "Przyjacielu".To mówi o Nim wszystko.
Ogromna,niepowetowana strata.Bardzo,bardzo mi przykro.

[killleeerrr85]

Napisał bode

Myśle o tym wieńcu, ale już kupa czasu od ostatniego pożegnania...

Może to tandetny pomysł, ale może zrobimy jakaś grawerowaną pamiątkę, na szkle, czy drewno+tabliczka metalową? Z podziękowaniami za wszystko co zrobił dla Boxing.pl - i podpisami osób które wyrażą zgodę i dołożą się do składki? Myślę, że byłaby to cenna pamiątka dla jego najbliższych. Dla uzmysłowienia jak wielki "zasięg" miała osoba Adriana można by dodać oprócz nicku m,miejscowości, w których żyjemy. Takie luźne pomysły, na gorąco...

Zorganizowac coś takiego np. na allegro to chwila.

Oczywiście są tutaj osoby które znały go dobrze, dużo dużo lepiej i dłużej, więc Wam pozostawiam ocenę czy to dobry pomysł.

Zająć się realizacją, jeśli nikt bardziej odpowiedni się nie znajdzie, to dla mnie zaden problem.

Wchodze... mysle ze to swietny pomysl.

[junior_13j]

Niby nie znałem Go osobiście, rzadko miałem okazję prowadzić z nim jakieś dyskusję, a pomimo tego wiadomość o jego śmierci spowodowała niesamowitego doła. Pusto się bez Niego tutaj zrobi...Jakby tylko echo wybrzemiewało odbite od wirtualnych ścian portalu...
Spoczywaj w spokoju.

[bode]

KOleżance z pracy jak odchodziła od nas zrobiliśmy coś podobnego jak na obrazku, na listkach jednowyrazowe życzenia typu szczęścia zdrowia pomyślności itp.

Oczywiście zamiast serduszek byłby po prostu lisitki, to tylko zdjęcie podgląowe.
Tu nad drzewkiem można np. krótki tekst tekst z podziękowaniem, pod spodem "Redakcja i użytkownicy boxing.pl"
A na listkach - nicki (lub imię i nazwisko) + miejsowości.

To tylko jedna z propozycji.

[Wiechu]

Dorzucając 3 grosze do Waszej inicjatywy, myślę, że warto pamiątkę wykonać z materiału odpornego na warunki atmosferyczne i złożyć na grobie - wtedy każdy, kto był blisko z Adrianem będzie miał szansę dostrzec, że był dla nas ważny.

[Sparow]

Nokautem jest dla mnie ta wiadomość. To był motor napędowy większości dyskusji tego portalu i już sam fakt jak wiele komentarzy jest pod tym tematem pokazuje jak waznym był ogniwem tego miejsca. Mega wyrazista postac, mozna bylo sie z nim zgadzac lub nie, ale nigdy nie mozna było byc obojetnym wobec tresci wychodzacych spod jego "pióra".

[mis64]

Wielka strata, naprawdę mocno mnie to poruszyło. Wielki bokserski umysł, niesamowita wiedza i bardzo ciekawe, wartościowe poglądy na tę dyscyplinę. Od początku mojej fascynacji boksem, zaglądałem tutaj z dużą ciekawością właśnie dla opinii Adriana i jego poglądów na temat zawodników.
Wielkim wyróżnieniem było dla mnie również to, że kilka lat temu Adrian zaproponował mi wrzucanie newsów na portal, które to później z różnych względów zaniedbałem.
Wyrazy współczucia dla rodziny, spoczywaj w pokoju.

PS. Jeżeli wyklaruje już się jakiś pomysł na upamiętnienie Adriana, chętnie się dorzucę, dajcie znać.

[Kosmonauta]

Właśnie zdałem sobie sprawę, że bardzo przeżywam śmierć kogoś, kogo w życiu na oczy nie widziałem. Spotykaliśmy się w wirtualnym świecie, ale wszystkie uczucia po Jego odejściu są jak najbardziej prawdziwe.

P.S. przyłączam się do inicjatywy.