Mayweather - Alvarez bije rekordy już na 2 miesiące przed datą pojedynku

[Wiechu]

Pojedynek Floyda Mayweathera Juniora z Saulem "Canelo" Alvarezem z pewnością jest ciekawym zestawieniem, wobec którego szczery fan pięściarstwa nie powinien przejść obojętnie. Jednak z powodu popularności obu pięściarzy, starcie to na 2 miesiące przed odbyciem się zaczyna bić już rekordy generowane przez wydaje się znacznie "większe" pojedynki sprzed lat.

Przykładowo, walka pobiła już rekord największych przychodów z tytułu biletów na obiekt, na którym na żywo odbywa się pojedynek. Bilety do MGM Grand sprzedały się w niecałą dobę, a obecne szacunki mówią o tym, że uzyskane zostanie minimum 18 milionów 647 tysięcy dolarów z tego tytułu. Prawdopodobnie będzie to jednak trochę ponad 19 milionów (wszystko zależy od ilości wykorzystanych biletów grupowych - dla rodzin bokserów, oficjeli itp.).

Poprzednia "rekordzistka" - walka Mayweather - De La Hoya wygenerowała w 2007 roku 18 419 200 dolarów zysku, chociaż warto również przyznać, że były to trochę "inne" dolary.

Na trzecim miejscu plasuje się obecnie rewanżowy pojedynek Lennoxa Lewisa z Evanderem Holyfieldem. W 1999 roku walka ta zarobiła na samych biletach 16 860 300 dolarów.

Kolejnym, mniej spektakularnym, ale jednak rekordem, jest jak zapewnia Richard Schaefer z GBP 4 miliony dolarów zysku od barów, restauracji i kin w USA, które wykupiły prawa do pokazywania walki. Podobno także meksykańska telewizja transmitująca walkę zapłaciła za nią 4 razy więcej niż za pojedynek Mayweathera z De La Hoyą.

Wszyscy oczywiście zastanawiają się, czy pojedynek pobije rekord PPV należący do kilkukrotnie wspominanej walki "Złotego Chłopca" z Mayweatherem i opiewający na 2.5 miliona wykupionych pakietów.
Po tempie w jakim walka ta nabiera popularności nie jest to wykluczone.

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że sam przebieg pojedynku będzie chociaż w części nawiązywał do splendoru, który go otacza. Wiele, nie zawsze biegłych w tematyce bokserskiej oczu będzie patrzeć bowiem na tę walkę jako na reprezentację pięściarstwa jako takiego i warto, żeby ta szlachetna dyscyplina tym właśnie razem pokazała się jak najlepiej.

Źródło: redakcja, espn

[Sykes]

Oby tylko sama walka była conajmniej tak dobra jak w/w spektakularne wyniki finansowe.

A kursy na Floyda minimalnie spadły...

1.37 Floyd Mayweather (USA) X 23.00 X 3.25 Saul Alvarez (MEX)

[Black Dragon]

To i tak nieglupi urs na wygrana Floyda