![]() |
#1 (permalink) |
Redaktor Boxing.pl
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Skąd: Dla nich hołd, dla tych noszących blizny, dla nich.. w imie dobra Ojczyzny.
Postów: 9880
Nominowany 120 razy w 42 Tematach
![]() |
![]() ![]() Jonak pojedynek zaczął dynamicznie. Dużo lewego prostego, charakterystyczne ciosy sierpowe bite z całego ciała. Bonsu z kolei wyglądał nieco ślamazarnie, był mało dynamiczny, brakowało w nim ognia. Po dobrej pierwszej rundzie, w drugim starciu Jonak jeszcze bardziej zaznaczył swoją przewagę posyłając przeciwnika na deski... lewym prostym. O dziwo nie był to nawet flash knockdown, Bonsu wydawał się być zamroczony, jednak Jonak nie zdecydował się na otwarty atak dzięki czemu niepokonany od półtora roku Bonsu zdołał przetrwać ten kryzys. W trzecim starciu po prawym sierpowym Bonsu znowu chwiał się jak pijany na lodzie. Jonak zadawał również znaczną ilość uderzeń na tułów, czasami także poniżej pasa na co zwracał mu uwagę sędzia ringowy. Damian wziął sobie do serca porady Rafała Jackiewicza i w półdystansie starał się zaskakiwać Bonsu ciosami podbródkowymi. Belg zaskakiwał czasami Polaka ciosami kontrującymi, głównie lewymi sierpowymi, jednak były mistrz Europy nadal nie wyglądał na zdecydowanego w swoich poczynaniach. W piątym starciu nieznany z wysokiej odporności na ciosy Bonsu po raz kolejny upadł na matę po lewym prostym Polaka. Na półmetku pojedynku świetnie swoje zadanie spełniał jab Jonaka, zaś Bonsu wyglądał jeszcze wolniej niż wcześniej, niewiele zostało już z pięściarza, który pokonywał Carlosa Baldomira. Belg pomimo chwiania się co pół minuty i bardzo słabej dynamiki oraz szybkości, popisywał się walecznością, nie dając za wygraną mimo drastycznej dysproporcji w uzbieranych punktach. W siódmym starciu Bonsu w końcu wstrzelił się i naruszył Jonaka, który w ramach samoobrony przed nokdaunem po prostu popchnął Belga na deski. Sytuacja spowodowana zmęczeniem wynikającym z wkładania przez Jonaka dużej ilości energii w każdy cios zaczęła przyjmować korzystniejszy obrót dla Belga. W dziewiątej rundzie niezłomność Bonsu i złe rozkładanie sił przez Jonaka zmieniły chwilowo obraz pojedynku na korzyść bardziej doświadczonego Belga. Jonak głównie się bronił i okazyjnie kontrował, oddając inicjatywę dla atakującego coraz bardziej zawzięcie, przede wszystkim w tułów, rywala. Dziesiąta runda to kontynuacja desperackiego ataku Bonsu, przeplatana jednak dłuższymi zrywami Damiana Jonaka, który zaakcentował końcówkę na swoją korzyść. Pojedynek na pewno mógł podobać się publiczności. Jackson Bonsu pomimo tego, że lata najlepszej kariery ma już za sobą, pokazał duży charakter i serce do walki. Jonak nie zawiódł jeżeli chodzi o repertuar ciosów i celność uderzeń, nadal musi jednak pracować nad lepszym rozkładaniem sił. Wysoko sklasyfikowany w rankingach kategorii junior średniej 29-latek nadal niepokonany, nadal bez wygranej nad zawodnikiem z aktualnej czołówki. fot. wp.pl |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 (permalink) | |
![]() Cytat:
Walka byla super. Jonak dawal rade ale z Mariuszem Cendrowskim przegral zdecydowanie. Mariusz walczyl jedna reka i rozmontowal Jonaka. Kazdy powazny rywal wezmie to pod uwage. Niemniej, duzy progres Jonaka. |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#6 (permalink) |
![]()
Rozjebał mnie Kostyra, który zasugerował, że już niedługo walka z Floydem, bo przecież Damianek ma 2. miejsce w rankingu WBA
![]() 1) To, że walka odbyła się w limicie do 71 kg, 2) To, że Jonak nie potrafił dokończyć gościa, który wyglądał jakby był poważnie chory, mało tego, jeszcze czasami ten sprawiał mu zagrożenie |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 (permalink) | |
![]() Cytat:
![]() Przyznam szczerze, że walka mi się podobała. Mocno zacięta. A Jonak... Dziwny to jest pięściarz. Niby wkłada w te swoje ciosy maksimum siły, niby robi to pracując całym, ciałem, a te ciosy... ch...uj. W ogóle on jest jakiś taki zbyt sztywny, zbyt spięty, nie ma w tych jego walkach taktyki, pomysłu. Powinien przede wszystkim nauczyć się rozkładać siły, różnicować siłę ciosów, chłodnej głowy, opanowania. Sporo tego. Za dużo, jak na ten etap kariery. PS Bonsu rzeczywiście wyglądał na chorego ![]() |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#8 (permalink) |
![]()
Obejrzałem w końcu walkę o ten wspaniały puchar. Z jednej strony Bonsu który ląduje na tyłku i chwieje się po prostych a z drugiej Jonak, który nie umie go skończyć i na dodatek pozwala żeby w końcówce rywal zaczął dochodzić do głosu. Wydaje mi się, że Jonak wygrał każdą rundę, ale nic z niego nie będzie.
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Temat | Autor wątku | Forum | Komentarzy | Ostatni post / autor |
Damian Jonak podsumowuje walkę z Claytonem, mówi o przyszłości | Piotr Zimnawoda | Wywiady | 1 | 22-04-12 11:47 |
Alvarado zwycięski po efektownej walce | Adrian Golec | Newsy | 0 | 15-04-12 12:34 |
Britsch zwyciężył Lyella po efektownej walce | robercik | Newsy | 6 | 25-10-11 10:25 |