Barrera z Mitchellem 14 lipca w Londynie?

**eMCe** · 24-05-12, 18:31

Jeden z najlepszych meksykańskich wojowników ostatnich dwudziestu lat Marco Antonio Barrera (64-7, 44 KO) być może 14 lipca skrzyżuje rękawice z Kevinem Mitchellem (33-1, 24 KO). Pojedynek ten miałby być częścią londyńskiej gali, gdzie główną atrakcją wieczoru będzie starcie dwóch czołowych brytyjskich "ciężkich": Davida Haye i Derecka Chisory.

"Morderca o twarzy dziecka" to bohater wielu ringowych wojen. Między linami spotykał się z takimi tuzami jak: Erik Morales, Naseem Hamed, Manny Pacquiao czy Amir Khan. Z częścią z nich wygrał z innymi dał pokaz dobrego boksu, a jeszcze z innymi był już daleko od najlepszej dyspozycji. Ostatni raz 38- letni bokser do ringu wszedł 12 lutego 2011 roku w Meksyku, kiedy to szybko rozprawił się z Jose Ariasem.

Mitchell to bokser po przejściach. Kreowany na przyszłego mistrza świata 27- latek przegrał z twardym i widowiskowym Michaelem Katsidisem. Po tej porażce Brytyjczyk wpadł w szpony uzależnienia alkoholowego. Jednak z pomocą przyszła mu najbliższa rodzina i pięściarz stanął na równe nogi. W powrocie pokonał niepokonanego wówczas Johna Murray'a. Ostatnim przeciwnikiem Mitchella, był dobrze znany w Polsce Felix Lora, który mimo wytrwania dziesięciu rund, przegrał wysoko na punkty.

**Tomasz Baranek** · 24-05-12, 19:12

Obecnie Barrera może stanowić tylko nazwisko w rekordzie Mitchella.

**Sykes** · 24-05-12, 19:47

Cytat:

Napisał gtfo

Obecnie Barrera może stanowić tylko nazwisko w rekordzie Mitchella.

Niestety, aż żal myśleć jak to będzie wyglądało w ringu...

**Black Dragon** · 24-05-12, 20:17

niestety obawiam sie podobnego scenariusza

Dinamita · 24-05-12, 23:20

Mitchell potrzebuje podbudowania się po expressówce z rak Katsidisa. Wygrana z takim nazwiskiem jak Barrera wzmocni jego psychikę. Meksykanin jest odporny i przyjmie mocne lanie. Szkoda mi Marco.

Rollins · 25-05-12, 09:59

Wszystko zależy od tego po co Barrera jedzie do Anglii. Jeśli tylko po kasę, to wiadomo.
Jeśli po zwycięstwo, to ja bym go nie przekreślał.
Tacy zawodnicy jak on są zawsze niebezpieczni.
Nie zdziwiłbym się jakby Mitchellowi musieli pomagać sędziowie przy werdykcie.
A nokaut też by mnie nie zdziwił.

effukt · 25-05-12, 12:54

Barrera po żadne zwyciestwo nie jedzie bo jest juz mega past prime, a w dodatku jest duzo mniejszy od Mitchela

szkoda go jeden z moich ulubionych boxerow.

Rollins · 25-05-12, 13:35

Cytat:

Napisał effukt

Barrera po żadne zwyciestwo nie jedzie bo jest juz mega past prime, a w dodatku jest duzo mniejszy od Mitchela

szkoda go jeden z moich ulubionych boxerow.

No nie wiem. Z tego co mi wiadomo jego finanse są w jak najlepszym porządku, więc po co w takim razie jedzie do Anglii?
"Bycie drugim Roy'em Jonesem JRem" to chyba nie w jego stylu.

Poza tym Mitchell też jest jakiś taki niestabilny.

new_deal · 26-05-12, 19:31

Trzeba pamietac, ze Mitchell to nie Khan i moze byc roznie..

**Tomasz Baranek** · 26-05-12, 20:55

A Barrera to nie Barrera, to nie ten bokser z walk z Moralesem, Hamedem, czy choćby nawet jeszcze Marquezem. To jest stary, wyboksowany zawodnik, który nie ma tutaj już żadnych szans.

24-05-12, 18:31	#1 (permalink)
eMCe V.I.P Zarejestrowany: Oct 2010 Postów: 2073 Nominowany 19 razy w 4 Tematach Art. Miesiąca - Nagród: 1	Barrera z Mitchellem 14 lipca w Londynie? Jeden z najlepszych meksykańskich wojowników ostatnich dwudziestu lat Marco Antonio Barrera (64-7, 44 KO) być może 14 lipca skrzyżuje rękawice z Kevinem Mitchellem (33-1, 24 KO). Pojedynek ten miałby być częścią londyńskiej gali, gdzie główną atrakcją wieczoru będzie starcie dwóch czołowych brytyjskich "ciężkich": Davida Haye i Derecka Chisory. "Morderca o twarzy dziecka" to bohater wielu ringowych wojen. Między linami spotykał się z takimi tuzami jak: Erik Morales, Naseem Hamed, Manny Pacquiao czy Amir Khan. Z częścią z nich wygrał z innymi dał pokaz dobrego boksu, a jeszcze z innymi był już daleko od najlepszej dyspozycji. Ostatni raz 38- letni bokser do ringu wszedł 12 lutego 2011 roku w Meksyku, kiedy to szybko rozprawił się z Jose Ariasem. Mitchell to bokser po przejściach. Kreowany na przyszłego mistrza świata 27- latek przegrał z twardym i widowiskowym Michaelem Katsidisem. Po tej porażce Brytyjczyk wpadł w szpony uzależnienia alkoholowego. Jednak z pomocą przyszła mu najbliższa rodzina i pięściarz stanął na równe nogi. W powrocie pokonał niepokonanego wówczas Johna Murray'a. Ostatnim przeciwnikiem Mitchella, był dobrze znany w Polsce Felix Lora, który mimo wytrwania dziesięciu rund, przegrał wysoko na punkty.

Narzędzia wątku
Wersja do druku Wyślij na email
Wygląd
Wygląd liniowy Wygląd mieszany Wygląd wątkowy

Podobne wątki
Temat	Autor wątku	Forum	Komentarzy	Ostatni post / autor
Marco Antonio Barrera następnym rywalem Miguela Vazqueza?	robercik	Newsy	7	20-06-11 22:14
Proksa 9 lipca w Londynie	K.Z.	Newsy	2	18-06-10 23:28
Barrera wraca w San Antonio, myśli o Moralesie	Marcin Zimerman	Newsy	0	14-06-10 09:58
Barrera o swoim powrocie na zawodowe ringi	Marcin Zimerman	Newsy	0	07-06-10 15:41
Barrera: Adailton ma bardzo mocny cios	Adrian Golec	Newsy	0	02-06-10 19:25

24-05-12, 19:12	#2 (permalink)
Tomasz Baranek Redaktor Boxing.pl Zarejestrowany: May 2010 Postów: 9641 Nominowany 10 razy w 5 Tematach Art. Miesiąca - Nagród: 1	Obecnie Barrera może stanowić tylko nazwisko w rekordzie Mitchella.

24-05-12, 20:17	#4 (permalink)
Black Dragon Super Moderator Zarejestrowany: Jun 2006 Skąd: Błonie/Warszawa Postów: 18137 Nominowany 19 razy w 6 Tematach Art. Miesiąca - Nagród: 2	niestety obawiam sie podobnego scenariusza

24-05-12, 23:20	#5 (permalink)
Dinamita champion Zarejestrowany: Dec 2011 Skąd: Piła Postów: 2539 Nominowany 0 razy w 0 Tematach Art. Miesiąca - Nagród: 0	Mitchell potrzebuje podbudowania się po expressówce z rak Katsidisa. Wygrana z takim nazwiskiem jak Barrera wzmocni jego psychikę. Meksykanin jest odporny i przyjmie mocne lanie. Szkoda mi Marco.

25-05-12, 09:59	#6 (permalink)
Rollins champion Zarejestrowany: Jun 2010 Postów: 7154 Nominowany 0 razy w 0 Tematach Art. Miesiąca - Nagród: 0	Wszystko zależy od tego po co Barrera jedzie do Anglii. Jeśli tylko po kasę, to wiadomo. Jeśli po zwycięstwo, to ja bym go nie przekreślał. Tacy zawodnicy jak on są zawsze niebezpieczni. Nie zdziwiłbym się jakby Mitchellowi musieli pomagać sędziowie przy werdykcie. A nokaut też by mnie nie zdziwił.

25-05-12, 12:54	#7 (permalink)
effukt contender Zarejestrowany: Jul 2011 Postów: 1026 Nominowany 0 razy w 0 Tematach Art. Miesiąca - Nagród: 0	Barrera po żadne zwyciestwo nie jedzie bo jest juz mega past prime, a w dodatku jest duzo mniejszy od Mitchela szkoda go jeden z moich ulubionych boxerow.

26-05-12, 19:31	#9 (permalink)
new_deal journeyman Zarejestrowany: Jun 2011 Postów: 182 Nominowany 0 razy w 0 Tematach Art. Miesiąca - Nagród: 0	Trzeba pamietac, ze Mitchell to nie Khan i moze byc roznie..

26-05-12, 20:55	#10 (permalink)
Tomasz Baranek Redaktor Boxing.pl Zarejestrowany: May 2010 Postów: 9641 Nominowany 10 razy w 5 Tematach Art. Miesiąca - Nagród: 1	A Barrera to nie Barrera, to nie ten bokser z walk z Moralesem, Hamedem, czy choćby nawet jeszcze Marquezem. To jest stary, wyboksowany zawodnik, który nie ma tutaj już żadnych szans.