Doping

[Adrian Golec]

Napisał Andre Ward

Aspirina pomaga krwi łatwiej się przemieszczać, mniej płytek , krew jest mniej lepka, łatwiej pokonuje wszelkie , nawet minimalne zatory. Ogólnie zależy czy masz problemy miażdżycowe, nadmierną krzepliwość,czy jesteś odwodniony, miewasz zatory, lub możesz je mieć, pomaga na pewno tym z takimi problemami a nawet chroni przed zawałami. W treningu krew może swobodniej dostawać się do mięśnia, dotleniać.
Jeśli jednak masz układ krwionośny zdrowy, niski cholesterol i krew może płynąć swobodnie nawet przy dużym wysiłku to nie potrzebna jest aspiryna.
Problemem mogła by się stać gdyby na wysokim tętnie mieć np. uraz przecięcia żyły, nie mówiąc tętnicy w biegu jakimś przełajowym, niska krzepliwość i można się wykrwawić.
Na pewno też można mieć zajebiste krwiaki na kwasie acetylosalicylowym , bo po ciosie krew pod skórą łatwiej się będzie rozlewała.
Do sportów walki bym nie polecił, poza tym acetylosalicylowy uszkadza żołądek, dlatego też nawet zawałowcom mówi się o tym, ryzyko krwawień i wrzodów wzrasta. Ale coś za coś, ja sam czasem łykam aspiryn cardio bo mam za gęstą krew, bardziej profilaktycznie, żeby mnie tam gdzieś nie zatkało przy serduchu.

To prawda.. Kiedyś spotkałem się z artykułem, którego tytuł brzmiał: Aspiryna legalnym sterydem.. Rozrzedza krew, poza tym wywołoje potliwość. Stosuję ją zawsze podczas treningu (siłownia, ewentulanie bieganie w terenie) i mam wrażenie, że ciało się lepiej rozgrzewa... Poza tym leko znieczula, jest przeciwbólowa i ten fakt może również mieć wpływ, przynajmniej jeśli chodzi o samo wrażenie..

Co do ochrony żołądka to stosuję dojelitową... rozpuszcza się w jelicie, pięćsetkę.

[Fightsklep_pl]

Ja też o tym słyszałem,natomiast podczas treningu raczej jej nie stosuję. Rozumiem jeszcze dobre suplementy czy kompleksy multiwitaminy,ale nic poza tym i niczego co byłoby zabronione bo to kompletnie mija się z celem.

[hasło7]

Bez sterydów też można mieć efekty, ale po latach

[Fajter]

Napisał hasło7

Bez sterydów też można mieć efekty, ale po latach

Poza tym jeśli ktoś nie chce zostać profesjonalnym kulturystą to nie wiem czy jest sens brać doping, szkoda zdrowia moim zdaniem

[Sykes]

Może Synthol to nie steryd, ale warto zobaczyć te "przypadki" po jego zażyciu.

Mam nadzieję, iż nikt tego wcześniej nie wrzucał: Aby zobaczyć link załóż konto: zarejestruj sie

[Fajter]

Nie wiedziałem, że doping jest tak popularny, ale jak poczytałem trochę forów (to i inne) to uświadomiłem sobie, że wiele osób coś sobie wstrzykuje. Jak dla mnie to porażka i marnowanie swojego zdrowia.

[Sykes]

Ku przestrodze... Aby zobaczyć link załóż konto: zarejestruj sie

[Paweł Sawicki]

Napisał Sykes

Ku przestrodze... Aby zobaczyć link załóż konto: zarejestruj sie

Przedawkuj kawę, papierosy czy alkohol to też zejdziesz, grunt to zdrowy rozsądek.

A tak w ogóle to wiele osób w sporcie wcześniej stosowało testosteron w celach regeneracji. Wstrzykiwali sobie teścia jako TRT w rozsądnych dawkach i korzyści były ogromne. Oczywiście istnieje zagrożenie hipogonadyzmem, ale to jest również powód do brania SAA. Nie ma co straszyć sterydami, tylko z głową edukować.

Przede wszystkim warto mieć towar dobry, czyli wytwazany w sterylnych warunkach i najlepiej do wstrzykiwania, który lepiej jest transportowany w organizmie. Jak ktoś bierze towar od 'Zdziśka albo Ryśka' to nic dziwnego, że taki domowy cudotwórca może mu sprzedać zanieczyszczony towar.

Osobiście uważam, że doping w zawodowym sporcie powinien być najzupełniej legalny, Dopingu nie wyeliminujemy, oszuści zawsze będą o krok przed tymi, co ich kontrolują, więc nie ma co walczyć z wiatrakami. To moje osobiste zdanie, każdy ma swoje, więc nie ma się nad tym co bezsensownie rozwodzić.

[Fajter]

Nigdy nie byłem zwolennikiem dopingu... Wszystko można osiągnąć zdrowo, za pomocą suplementów i diety. Nie ma co kombinować, bo to przynosi więcej szkody niż pożytku.

[michalinaolbry]

Jeśli osiągasz coś za pomocą dopingu to tak naprawdę to nie jest prawdziwe Twoje osiągnięcie.