![]() |
#101 (permalink) | |
Redaktor Boxing.pl
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Feb 2010
Postów: 31281
Nominowany 269 razy w 112 Tematach
![]() |
![]() Cytat:
Po pierwsze Fedor przy Velazquezie to jak Dempsey przy Holyfieldzie.. zachowując proporcje czasowe w rozwoju dyscyplny. Ale nie dziwię się, że nie wiesz, ile trwa ewolucja w boksie, a ile w MMA. Dwa - żywej legendy już prawdopodobnie nie będzie na miarę Rosjanina, jego dominacji i bilansu. Fedor rozpoczynał tak naprawdę ewolucję tego sportu.. i wygrywał w sposób często banalny.. z tytułu niezwykłych predyspozycji i bieżących sukcesów w sambo, w czasach raczkowania MMA, jeśli chodzi o infrastrukturę.. MMA rozsławiła Japonia w formule Pride; przed Fedorem, MMA było sportem niszowym. Trzy - MMA nie jest moją mocną stroną, i nie zgrywam pozera, stąd bazuję na informacji od kogoś, kto się na tym zna, od Pawła, który tak to mniej więcej, na moje pytanie, jakiś czas temu ocenił. Podałem źródło. Jak wygląda twoje? Nie odpowiedziałeś mi na pytanie. Skąd czerpiesz wiedzę o tym sporcie i jakie masz doświadczenie, aby przykład Hopkinsa i Gołowkina przekładać na przykład Fedora i Velazquez a, oraz na jakiej podstawie oceniasz wejścia w nogi Caina jako niezgrabne..? |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#102 (permalink) | |||
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Oct 2010
Postów: 6917
Nominowany 0 razy w 0 Tematach
Art. Miesiąca - Nagród: 0
|
![]() Cytat:
![]() Bez urazy Tomek, ale dziwi mnie w kolko powtarzanie takich rewealcji. ![]() Overeem w PRIDE tez nic nie osiagna... dostawal od Ruy dwa razy... a poza Pride? Mistrz K1, mistrz STRIKEFORCE, mistrz DREAM. Pobil wysoko ceniona maskotke UFC Lesnara i zostal pretendentem do pasa. Te przykaldy jak na moje oko, zaprzeczaja, jakoby zawodnicy PRIDE odstawali od tych dzisiejszych mistrzow UFC, bo sami zdobywali tu pasy. ![]() Cytat:
Cytat:
Po obejrzeniu dzisiejszej walki wcale nie dostrzegam tych roznicy poziomow, wyszkolenia, czy mega rozwoju dyscypliny. Widziales jako oni sapali juz w drugiej rundzie? Taki prime Cro Cop, mialby papiery, by pobic Velazqueza, czy Dos Santosa... to samo Nogueira. A nie jest tak? Pewnie, ze latwiej jest komus ocenic kariere Fedora kiedy widzial kilka walk, troche poczytal... ja mialem nagrywane gale PRIDE na biezaco(miedzy innymi od usera z tego forum)... co jakis czas widzialem kolejnych konkretnych gosci dostajacych baty. Kazda walka to byla niepewnosc... moze w koncu dostanie ten Rusek. I tak czekalem, czekalem... a on demolowal wiekszosc rywali, gdzie kazdy byl na swoj sposob ikona tamtych lat. Mowie Ci Tomek... dla mnie Fedor to ewenement... choc bylo wielu ktorym kibicowalem w starciu z Rosjaninem, to z pelnym przekonaniem stawiam Fedora jako najwybitniejszego zawodnika MMA ever. Ja latami studiowalem tego goscia... raz na 100 lat rodzi sie ktos taki... TO BYL ZAWODNIK KOMPLETNY!! |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
#103 (permalink) | |
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Oct 2010
Postów: 6917
Nominowany 0 razy w 0 Tematach
Art. Miesiąca - Nagród: 0
|
![]()
Moze jeszcze technika Marciano, przy technice Tysona
![]() ![]() Cytat:
Dla mnie zgrywasz szpeca od siedmu bolesci i dlatego nie chetnie z Toba pisze... Bez odbioru, wszystko co mialem do powiedzenia na ten temat, napisalem tu i post wczesniej. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#105 (permalink) |
champion
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Oct 2010
Postów: 6917
Nominowany 0 razy w 0 Tematach
Art. Miesiąca - Nagród: 0
|
![]()
Ty moderator... ja tu zadnego pojazdu nie widze, ani w jedna, ani w druga strone. Druga sprawa, ze dyskusje uwazam za zakonczona-co nawet napisalem... jak masz siac ferment, i roztrzasac tekie duperele, a jednoczesnie mowic mi co mam robic, to daruj sobie.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#106 (permalink) |
![]()
Ta, jeszcze nie ma ale już jakieś ironiczne gówna jeden do drugiego pisze i nie trzeba jasnowidza żeby skumać jak to się skończy. Chyba każdy widzi jak ostatnio wyglądały rozmowy na linii Adrian Golec-Literat10. Poza tym ty też nie będziesz mówił mi co ja mam pisać.
EOT |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#109 (permalink) |
Redaktor Boxing.pl
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zarejestrowany: Feb 2010
Postów: 31281
Nominowany 269 razy w 112 Tematach
![]() |
![]()
Literat.. wybacz się Cię zaczepiłem, ale dysproporcje w usilnym udowadnianiu innym swoich pasji, połączona z przykładami braku orientacji i rozumienia (zgodnie z moją oceną), każą mi dla rozrywki od czasu do czasu zareagować, licząc na jakieś argumenty, znane tylko tobie.
Jak rozumiem, jedynym argumentem na przedkładanie ówczesnych umiejętności Fedora, ponad to, co prezentuje dzisiaj Velasquez, jest stwierdzenie, że jesteś tego pewien, jak również informacja, że ja się na tym nie znam wraz z zaznaczeniem, ile to lat oglądasz walki. Owszem.. nie znam się na tym dobrze, ale wystarczająco w kwestii Fedora i Pride, żeby podzielać, między innymi przytoczoną przez Tomka i Pawła opinię. To jest generalnie interesujący temat, NIEZWYKŁY precedens. 20 lat temu prawie nikt o tym nie słyszał, a dzisiaj PPV bije na głowę boks.. Fedor kompletny.... rażące, jak na dzisiejsze standardy błędy, jak oddawanie pleców, połączone jednak z dobrymi umiejętnościami i wysoką, nawet jak na 108 kilo siłą i wydolnością. W tym elemencie górował zdecydowanie. Jak weszło na rynek nowe pokolenie strikerów (Rogers, Orłowski), stójka Rosjanina przestała być wyjątkowa.. wygrał te walki, ale to nie były występy na miarę cara MMA. Eksperci nie raz zachodzili w głowę, jak to się dzieje że ten Fedor wciąż wygrywa.. Wygrywał, ponieważ nie miał za rywali zawodników na miarę Santosa czy Velasqueza. Przedstawiciele K1, słabsi fizycznie i lżejsi przedstawiciele parteru oraz jakieś wynalazki. Tak przy okazji, W MMA waga przekładająca się na siłę, a tak jest w przypadku Velasqueza (120 kilo - 12 więcej niż u Fiodora i mniej Meksykanin ważyć nie może), robi olbrzymią różnicę, pod warunkiem, że jej zastosowanie jest optymalne, to znaczy nie jest jej za dużo i jest to naturalna waga; żeby nie ucierpiała wydolność, dynamika.. To nie boks, że można wygrać w stylu Adamka z Arreolą, oszukać rywala. Zawodnicy bazujący na parterze, naturalna waga jest ich dużą zaletą. MMA jest bardziej złożone (stójka i parter) i można powiedzieć, bliższe walce w naturze. W naturze prawie zawsze wygrywa większy. Stąd sukcesy Lesnara, któremu Nogeira nie założyłby dźwigni, a zostałby stłamszony fizycznie. Tylko ignorant, może nie rozumieć tych zależności i nie doceniać siły Lesnara. Z Meksykaninem przegrał, bo nie był silniejszy.. a dodatkowo uboższy w warsztat. Z Holendrem nie podjął walki. Już wcześniej zapowiadał powrót do siebie. Z Fedorem Brook miałby ciężko.. z Minotauro Brook wygrywa wszystkie walki.. co dobrze pokazała walka z Sapem.. Randleman ważył.. pod koniec kariery ważył pod sto kilo? Miał fajną dynamikę. Czy można posiłkować się półciężkim zapaśnikiem, używają go jako uwiarygodnienia niezwykłej mocy Fedora, w przełożeniu na dzisiejsze MMA? Wg mnie nie.. W Pride nic nie osiągnął, bo trafił na dużo silniejszego Fedora, który rzucił nim niemiłosiernie na początku o glebę, a potem założył jakąś dziwną dźwignię na staw łokciowy. Przewaga fizyczna zbyt duża. To właśnie między innymi świadczy, jak wyglądał poziom UFC w tamtych latach. W Pride zostały zainwestowane duże pieniądze, stało się medialne i dotarło do całego świata. Wcześniej nie było żadnej infrastruktury; niski poziom szkolenia z brazylijskiego jj (w Polsce, ale nie tylko, może poza Brazylią, do dzisiaj ma wiele do nadrobienia do judo) choć dystans się zmniejsza. MMA oglądałem po raz pierwszy wraz z walką Pawła Nastuli, który zaszokował większość ekspertów, walcząc przez długi czas jak równy z równym z ówczesnym mistrzem, będącym w swoim prime Nogeirą.. Paweł wielkim judoką był.. niemniej, lata przerwy, zero doświadczenia w tej formule, a tu taka niezła postawa z Brazylijczykiem, dopóki Polak nie skończył się w tej walce kondycyjnie. Nigdy nie walczył w takiej formule i na takim dystansie. Kilka lat był nieaktywny. Za chwilę dobre walki z czołówką, zwłaszcza z Barnettem i pechowe przegrane przez dźwignie skokowe - brak doświadczenia. Z Barnettem był tuż tuż.. Tak wygląda czołówka w tamtych czasach. Crocop, który nie miał zielonego pojęcia o parterze, choć jak na tamte czasy, dość dobrze opanował obrony przed obaleniami był w ścisłej czołówce.. a może zdobył nawet pas... (dzisiaj w UFC chyba nikt nie nokautuje nikogo kopnięciem rodem z filmu? ![]() Dzisiaj, najlepszy - zdaniem Jeffa Mayweathera, Striker w wadze ciężkiej UFC, większy i cięższy od Crocopa.. ma czarny pas w bjj.. Cain potwierdził wczoraj swoją wyjątkowość. Dzisiaj nie wygrywa rzutami w stylu Fedor - Coleman.. Co ten Coleman, silny fizycznie, ale bazujący jedynie na zapasach miał zrobić równie silnemu Fiodorowi, mającemu w arsenale akcje kończące w postaci dźwigni i dużo lepszą stójkę.? Apropos rozumienia.. 30 lat w boksie to krótki okres.. Ale nawet przez ostatnie 30 lat ewolucja nastąpiła, tylko trzeba umieć to zauważyć.. niekoniecznie przez pryzmat wagi ciężkiej.... w przypadku której trzeba również dostrzegać okoliczności podziału tynku. Pierwsze sukcesy Fedora, chcąc zachować sensowne proporcje, to wspomniany Dempsey.. przy Holyfieldzie.. W UFC przed Pride, to 100 kilowy Randleman mógł mieć pas. Miał fajne recenzje, ale wartość na tle większych i silnych rywali jak Fiodor żadna.. Aż z ciekawości wszedłem w rekord Rosjanina.. połowę tego widziałem. Na samym początku, Fedor walczył z Aroną.. pamiętam, że ja widziałem tam zwycięstwo Arony, ale Rosjanin zaczynał dopiero karierę. Kto miał mu poważnie i realnie zagrozić? Shilt z K1.. wielki, silny, który nie miał w ogóle obron przed sprowadzeniem..i cała walka w parterze? Hunt podłączył Rosjanina i tam było blisko i nie wykorzystał, ale on potrafił tylko bić ręką, przegrał w parterze. UFC przed Pride nie da się porównać do dzisiejszego UFC, w którym może być jest na dzisiaj nawet 50 razy więcej pieniędzy niż przed Pride. Japonia była przejściowa, spopularyzowała MMA na tereny poza USA i dyscyplina ta weszło na nieco wyższy poziom, który to poziom w dzisiejszym UFC, wszedł już w inną epokę. Dzisiaj zawodnicy zaczynają naukę nie boksu, nie zapasów a zinstytucjonalizowane i popularne MMA. |
![]() |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Temat | Autor wątku | Forum | Komentarzy | Ostatni post / autor |
Wieści z Sheffield - Proksa po próbnym ważeniu... | Wiechu | Newsy | 0 | 16-03-12 11:10 |
Niepokojące wieści z Londynu, Sosnowski jedynie remisuje z Rasanim | Wiechu | Newsy | 33 | 11-11-11 17:52 |
"Super Six" - wieści. | Adrian Golec | Newsy | 6 | 14-10-10 23:39 |
Nowe wieści o "Super Six". | Adrian Golec | Newsy | 2 | 26-09-10 09:53 |
Lopez nada trenuje i czeka na oficjalne wieści. | Adrian Golec | Newsy | 1 | 21-08-10 12:29 |