znowu dochodzimy do czegoś takiego co ja nazywam magią nazwisk. Nie uwzględnia ona ani dyspozycji dnia czy ogólnie szeroko rozumianego okresu w jakim doszło do danej walki, ani okoliczności, ani przebiegu. Nazwisko w rekordzie. Nigdy nie przepadałem zaCanelo ale muszę go ocenić obiektywnie. I przyznać, że to jeden z najlepszych Meksyków w historii . ja specjalnie nie operuję terminami HOF, ATG itd. Dla mnie niewiele znaczą. Kwestia postrzegania..Chętnie bym poznał opinie kto należy do ATG ze słynnych bokserów. Ali z pewnością, Manny, PBF, Jones.. kto jeszcze? Hopkins, Toney, Holy?Lewis?
Wystarczyło by żeby w tym 2014 zamiast z Cotto Martinez zawalczył z Gienkiem i mielibyśmy deklasacje Argentyńczyka. Dzisiaj pewnie uznane za największy skalp Kazacha i powtwierdzenie że jest top 3 MW ever, ATG itp. A tak wciaz dyskutujemy kogo pokonał a kogo nie. i tym samym ile warta jest bliska walka Canelo z nim samym i jednocześnie usankcjonowanie Meksyka w historii boksu
|