Cytat:
Napisał Big Daddy
To w ktorym momencie nastąpił prime Szpilki?  te osiem i pol rundy z Wilderem?  bez złośliwości, z ciekawości pytam jak to widzisz 
|
tak, to była szczytowa forma Szpilki. Oczko wyżej od tego który wychodził do Mollo. Co nie znaczy ze jakieś mega woow. Zresztą w ogóle nie ma o czym dyskutować jeżeli chcemy konfrontować Gołote z 96 r z jakimkolwiek Szpilką to wiadomo że wszystkie porównania na korzyść Andrew.
Z tym że.. w 95 roku będący na wyższym raczej poziomie zaawansowania i ogólnie bardziej od Szpilki dojrzały Gołota omal nie przegrał z Samsonem Pouhą. Gościem bardzo porównywalnym do Mike Mollo, zarowno ze względu na styl jak i osiągnięcia. Powiedziałbym nawet że slabszym. Tak więc takie porównania sa bez sensu troche.W ogóle smutne że tak sie gloryfikuje walkę z Mollo ale faktycznie, obok Dannella Nicholsona i Coreya Sandersa to zdaje się jedyny bokser pokonany przez Gołotę którego od biedy można uznac za niedoszłego prospekta.