MMA kobiet stoi na dużo wyższym poziomie niż kobiecy boks.Tak medialnym jak i stricte sportowym. Ale Katy Taylor czy Clarrissa Shields nieco zmniejszyły tą różnice.
Holm w UFC raczej nic już nie ugra, miałą swoje 5 min ale jej czas minał. Może na stare lata powrói do boksu. Gdyby sie postawiła Taylor teraz, po tym jak zostałą kilka razy zdeklasowana w UFC to troche wstyd dla kobiecego pieścairstwa
|